Cześć, nowy jestem na tagu ale od jakiegoś czasu widzę tu dyskusje o kosztach życia w Azji, stanie Kambodży itd. A, że mam troche doświadczenia kilkuletniego w życiu w tym regionie to coś mogę powiedzieć.
Oczywiście, że można przeżyć za 400-500 USD. W Kambodży, w Wietnamie, na Filipinach. 600-700 również, to jest często więcej niż miesięcznie zarabiają lokalsi.
Natomiast Machaj i reszta youtuberów nie przerzuciła się na życie po khmersku. Nie je khmerskiego jedzenia codziennie w street foodzie. Chodzi do knajp, do miejsc które są z cenami dla expatów. Kupują w sklepach produkty dla expatów. Mieszkań szukają w wyższym standardzie budowanym dla bogatszych Khmerów, Chińczyków i obcokrajowców. Stąd, życie za 800-1000-1400USD nie jest niczym dziwnym. Życie w Kambodży jest tanie, ale jedno wyjście do klubu to już wydatek kilkudziesięciu USD o ile nie chcecie siedzieć z jednym piwem. Lepsza restauracja, to samo.
Nie w tym sensie. Serio, jak komuś nie podchodzi lokalne jedzenie (co prawda powinien wtedy wyjechac ale co tam), kupuje sobie jakies winka, wodeczki etc, je raczej po knajpach zachodnich) to koszty leca w górę.
Te 1200-1500 to nie jakis wysoki standard. Normalny apartament w budynku z basenem, 1 lub 2 sypialnie etc. Można znacznie wyższy. Po prostu oni niezbyt żyją jak lokasi.
@theLPD: Racja. To ciągle jest taki mit taniej Azji. Tania ona była 15 lat temu. Jak przyjechałem tu 8 lat temu to co roku widać, że drożeje. Że ceny idą w stronę tych w USA czy Australii, bo to jest dla nich punkt odniesienia.
@roo-bin: ja mowie o ogolnych kosztach a nie o Machaju. Jak ktos normalnie pracuje na etacie albo ma swoja firme to nie bedzie robil sobie schabu w domu chyba ze to jego hobby. tak samo wyjdzie sobie i kupi piwo bo skoro zarabia to stac go na wydatek 1-2-3 usd. Ja sam zyje miesiecznie za ponad 1k usd na osobe z mieszkaniem etc, ale wiem ze moglbym taniej gdyby chcial.
Oczywiście, że można przeżyć za 400-500 USD. W Kambodży, w Wietnamie, na Filipinach. 600-700 również, to jest często więcej niż miesięcznie zarabiają lokalsi.
Natomiast Machaj i reszta youtuberów nie przerzuciła się na życie po khmersku. Nie je khmerskiego jedzenia codziennie w street foodzie. Chodzi do knajp, do miejsc które są z cenami dla expatów. Kupują w sklepach produkty dla expatów. Mieszkań szukają w wyższym standardzie budowanym dla bogatszych Khmerów, Chińczyków i obcokrajowców.
Stąd, życie za 800-1000-1400USD nie jest niczym dziwnym. Życie w Kambodży jest tanie, ale jedno wyjście do klubu to już wydatek kilkudziesięciu USD o ile nie chcecie siedzieć z jednym piwem. Lepsza restauracja, to samo.
Te 1200-1500 to nie jakis wysoki standard. Normalny apartament w budynku z basenem, 1 lub 2 sypialnie etc. Można znacznie wyższy. Po prostu oni niezbyt żyją jak lokasi.
To jak tam Machaj mieszka to masakra, nie wiem