Czy tylko u mnie na #!$%@? grażynki w wieku 50-60 lat gdy widzą mix hebanowego tudzież nigeryskiego księcia z lokalną grubą kasiulą w postaci kilkuletniego dziecka wpadają w zachwyt nad jego/jej urodą?
@pmub: no nie wiem śmieszne to dla mnie, wczoraj widziałem jak jakaś #!$%@?ęta babka w wieku 60 lat +- chciała dać kolorowankę mulatce i coś #!$%@?ła by zabrała tą kolorowankę ze sobą do afryki. W #!$%@? mnie to śmieszyło xD. Widać dobra babka chce rasowo czystej europy xD
koprofilia jest ciekawym obiektem do żartów jednakże myślę, iż połączenie koprofilii z żartami o waszych mamach to najzabawniejsze połączenie od połączenia PKP na trasie Zbąszynek - Poznań Główny
się oglądało f1 jako mały gowniak a teraz jedyną rzeczą o jakiej myślę gdy widzę pojazd mechaniczny (np legendarną Škodę Fabię S2000 Evo2, która #!$%@?ł się kubica w ronde di Andora) to rozpędzić się czymś takim i #!$%@? z całej sily w stodołę by nie patrzeć dłużej na swój chłopski spedalony ryj #przegryw
@biblia: grunt to znaleźć genialny artefakt niedoszłego , domniemanego, jednorenkiego arcymistrza kilkunastu sezonów Formuły 1 - Škodę Fabię S2000 Evo2 i czas #!$%@? baranka o stodole niczym rupert körwica gonga na ronde di andora
Moje zdrowie psychiczne już tak siada, ba leży jak p0lka przed enrique na erasmusie by być ruchanym dalej przez życie, że gdy śpię i czasem mi się coś śni to kiedyś wyobrażałem sobie dziewczyny z gimbazy czy licbazy za obiekty westchnień. Teraz miejsce tych szarych myszek dla anonka przejęły gwiazdy porno. Chyba pora zastosować miesięczny detox od filmów przyrodniczych- tylko po co? Trzeba mieć jakąś uciechę z życia by czasem spuścić z
@Kuzyno: jeszcze mnie nie #!$%@?ło na tyle by walić kapucyna do pięćdziesięcioletnich grazyn z sutami jak wentyle do kamaza, w przypadku odstawienia filmów przyrodniczych obawiam się że mogłoby być to w jakiś sposób możliwe dlatego staram się ich nie odstawiać
Jak sobie przypomnę, że przez całą podstawówkę regularnie płakałem o byle gówno i nawet w gimnazjum mi to się zdarzało to mnie taki wstyd łapie za swoją osobę. Nic dziwnego że mi dokuczali w podbazie i traktowali jak popychadlo. W liceum to już miałem na wszystko kompletnie #!$%@? jak typowy chłop. Ja to serio jakiś cofnięty tudzież #!$%@? psychicznie byłem od małego. #przegryw
@xVolR: szkoda że najbardziej się śmiały ze mnie te tolerancyjne juleczki gdy płakałem co teraz tostują jakieś tęczowe flagi na swoich social mediach w ramach wsparcia społeczności lgbt gdzie wcześniej jawnie wyśmiewały mnie w młodszym wieku, pewnie podświadomie do teraz tak robią. Ludzie to zwierzęta gdzie podświadomość i instynkty natury biorą górę nad cywilizowanym myśleniem a większość społeczeństwa jest tego nawet nieświadoma i wypiera się tego.
Ponad rok temu rozpocząłem kurs na prawo jazdy. Teoria jakimś cudem zdana. Po pierwszym nieudanym egzaminie praktycznym gdzie nawet nie potrafiłem przejechać bez zatrzymywania łuku z uwagi na całe trzęsące się ciało, nogi a nawet chęć wymiotów podczas tego nieszczęsnego egzaminu poddałem się całkowicie ze zdawania prawka bo jeszcze komuś krzywdę zrobię będąc taką łamagą życiową. Sprzęgło #!$%@? w górę i w dół pod moją stopą niczym karynki podczas tańczenia macareny na
@Ezev: powiem ci że nie ma co się wstydzić że oblałeś patrząc na to że połowa wordów w polsce powinna być w #!$%@? zamknięta bo działa tylko dla kasy a nie dla sprawdzenia umiejętności. Ja zdałem za 4 razem i ani razu nie miałem od zdania prawka problemów na drodze, ale swoje też w tym gównianym wordzie musiałem wycierpieć. Uwierz mi na słowo że sporo stresu ale jak już zdasz to
@Ezev: miałem podobnie. zaczalem prawko w 2019, listopad 2019 teoria zdana bez problemu, potem w grudniu mialem pierwszy praktyczny. noga na łuku latała, ale sie jakimś cudem udało, górkę zrobiłem, wyjechałem na miasto i to była tragedia. byłem tak zestresowany, samochód gasł w każdym możliwym miejscu, przekroczyłem prędkość i do tego jechałem środkowym, a nie prawym pasem na trójpasmówce. nie zdałem, no słabo było, ale próbowałem dalej. w 2020 na poczatku
Nie pamiętam kiedy ostatnio patrzyłem w oczy innej osobie, nawet przez chwilę. Zawsze się boję i wstydzę takiej konfrontacji z innym człowiekiem nie wiem czemu. #przegryw
@Andrzejzzz: nie wiem nawet, mam ogromną liczbę lęków o których boje się napisać na wykopie. Moje całe życie to jeden wielki stres w związku z czymkolwiek. Najchętniej to bym zniknął z tego świata albo wcale się nie urodził ale zabijać się też nie będę bo po prostu sobie tego nie wyobrażam
Czasami aż chciałbym coś dłuższego napisać w związku ze swoimi przemyśleniami na temat społeczności wykopu ale po chwili zastanowienia się myślę, że po co się produkować- szkoda czasu- to tylko forum ze śmiesznymi p̶a̶p̶i̶e̶ż̶a̶m̶i̶ obrazkami. I tak każdy zaraz zapomni o tym w nawale informacji dostarczanych na tym portalu.
@Banicjusz: Hamilton blokował Red Bulle od samego wyjazdu z pitu przez co Perez nie zrobił okrążenia, a Verstappen jechał w brudnym powietrzu za nim i nie poprawił okrążenia przez co P1 Hamilton, P2 Bottas
Ehhh i znowu jak co roku sąsiad normik wrócił ze swoich dynamicznych studiów bodajże stosunkow międzynarodowych z jakiejs warszawy czy tam lublina (ktore też w skali polski jest zadupiem dla większości) na ten #!$%@?, posprowadzal płodne julki i jakichś wariacików fabiankow i imprezują sobie gdy jego starych nie ma w domu. Jak otworzę okno to słyszę gwarne rozmowy i muzykę. Tylko sobie uświadamiam jak z roku na rok marnuje swoje życie. Niech
@Ezev: idź do nich z flachą. Na jednej domówce kiedyś wszyscy tak się #!$%@?, że żula z ulicy zaprosili i siedział z nami przez jakiś czas zanim alko trochę puściło i wszyscy zaczęli zadawać pytania "kto to, #!$%@?, jest?", więc Tobie też się uda!