Śmierdzi mi to wszystko... Już dwa strimy z Ferrari, a dowiedzieliśmy się z nich tyle samo, co od krowy o mechanice kwantowej - czyli absolutnie nic. Teraz Tucznik staje przed nami i wycofuje się z wszelkich wypowiedzi. Każdy podgrzewa atmosferę dla fejmu, a my na koniec dnia co mamy? Tylko maju maj
@DziewczynaBarmana: przez conajmniej najblizszy rok mozesz sie spodziewac wspominkow o nikoli przez tucznika za kazdym razem jak odpali streama. Tak bylo z Agnieszka tak bedzie z nikola 100%
Ach, ten dzień na Raszei, jednym słowem by go opisać: NIC! Jaca bezbronne oczy wbijał w bezduszne mury przez całe wieczorne godziny. A potem, mimowolnie, jak zmysłowy tancerz walca, oderwał się od rzeczywistości i zanurzył w objęcia Morfeusza, wciągając go w swoje oniryczne tańce.
Mario zaś, w swojej tragicznej komedii o egzystencji, wzburzony jak sztorm na bezkresnym morzu, narzekał głośno: 'Jakim alkoholem to jest, gdy petów brakuje?!' - krzyczał z przerażeniem, czerpiąc z tej żałosnej sytuacji pełnymi garściami, jakby to był najzabawniejszy żart na świecie. Na kres tego zaskakującego aktu, Jaca i Mario zasiadli jak dwaj zgubieni bohaterowie na teatralnych balkonach, by podziwiać spektakl aktorów, którzy za tępy szmal uprawiali miłość na oczach zgromadzonej publiczności. Bez najmniejszej satysfakcji!
#polityka