Jadę sobie do pracy i idzie ekipa chudych ziomeczków jakby sobie biegających aczkolwiek na ten moment chodzących. Prowadzi zarośnięty typek i tak myślę sobie skąd go znam. Liceum? Studia? No nie mam pojęcia. Aż u ostatniego widzę na kurtce logo - Lech Poznań.
Tak oto ulicę od mojego domu spotkałem całą ekipę Lecha z reprezentantem Panem Piłkarzem Makuszewskim na czele. (ʘ‿ʘ)