Zacznę od tego, że niecałe 2 miesiące temu postanowiłem się wziąć za siebie. Od tego czasu biegam 4-5 razy w tygodniu, 4 razy w tygodniu chodzę na siłownie, a do tego robię 2 treningi crossfitowe/interwałowe. Efekty są, ale jestem średnio zadowolony (no dobra, w ogóle nie jestem zadowolony). Czy dodanie 2 treningów kalistenicznych do tego, co jest obecnie, będzie dobrym pomysłem?
@blasted: Chciałbym lepiej wyglądać, trochę przybrać na masie i nie być przy tym ociężały jak żel betonowy kloc. Biegać nie cierpie, crossfitów tak samo, ale zauważyłem ostatnio, że mam dużo lepszą kondycję, więc stwierdziłem, że co mi tam. Nie zaszkodzi.
PS
Nie chce być kulturystą, nie jarają mnie maksy (aczkolwiek 100 na klatę chciałbym dobić do wakacji - moja waga 72/74).
@x44n: Ok, dzięki za wskazówkę. A co myślisz o dorzuceniu kalinestyki do treningów siłowych?
@Tobian: Chciałbym po prostu dobrze wyglądać, a przy tym poprawić swoją siłę i gibkość, że tak powiem. Wzrost 180, waga 74 (kiedyś było 81 - z czego sporo tłuszczyku, ale to dawno), wiek 20.
@owsikalfred: Gdybym wiedział co i jak, to bym sie tutaj nie pytał.
@x44n: Na tego typu treningi biegałbym sobie właśnie na plac zabaw niedaleko domu. W sumie to chce je dorzucić, ponieważ od jakiegoś czasu mam tak, że jak w jakiś dzień nie zrobię treningu to mam wyrzuty sumienia i dziwnie pusto się czuje. Dzięki za te 10 porad żywieniowych, postaram się je stosować, ale wyglądają groźnie.
Swoją drogą, to wyczytałem, że co jakiś czas warto zmieniać trening. Chodzi tu o zmianę ćwiczeń, czy zmianę partii które trenujemy
@Utiopa: Po prostu wydaje mi się to mało opłacalne. Wole zrobić coś konkretnie i porządnie. Chociaż obecnie robię w piątki trening FBW, ale to wynika z tego, że na wf'ie na studiach zapisałem się na siłownie. Ale ta siłownia to raczej taka bardziej fitnessowa jest (sporo maszyn, zero wolnego ciężaru), więc stwierdziłem, że zostaje mi zrobić FBW.
@Utiopa: Wiem, że nie ogranicza się tylko do maszyn. Powiedziałem, dlaczego w piątek robię fbw. Swoją drogą, to nie mówię, że rzeczywiście jest mało opłacalne. Mam takie wrażenie i bardziej odpowiada mi trening kilku partii. Ale z drugiej strony, po takim treningu czuje się nieco ociężały. I właśnie dlatego chcę się trochę pobawić masą własną, coby się trochę porozciągać i popracować nad swoim ciałem bardziej jako nad całością.
Zacznę od tego, że niecałe 2 miesiące temu postanowiłem się wziąć za siebie. Od tego czasu biegam 4-5 razy w tygodniu, 4 razy w tygodniu chodzę na siłownie, a do tego robię 2 treningi crossfitowe/interwałowe. Efekty są, ale jestem średnio zadowolony (no dobra, w ogóle nie jestem zadowolony). Czy dodanie 2 treningów kalistenicznych do tego, co jest obecnie, będzie dobrym pomysłem?
#silownia
PS
Nie chce być kulturystą, nie jarają mnie maksy (aczkolwiek 100 na klatę chciałbym dobić do wakacji - moja waga 72/74).
@Tobian: Chciałbym po prostu dobrze wyglądać, a przy tym poprawić swoją siłę i gibkość, że tak powiem. Wzrost 180, waga 74 (kiedyś było 81 - z czego sporo tłuszczyku, ale to dawno), wiek 20.
@x44n: Na tego typu treningi biegałbym sobie właśnie na plac zabaw niedaleko domu. W sumie to chce je dorzucić, ponieważ od jakiegoś czasu mam tak, że jak w jakiś dzień nie zrobię treningu to mam wyrzuty sumienia i dziwnie pusto się czuje. Dzięki za te 10 porad żywieniowych, postaram się je stosować, ale wyglądają groźnie.
Swoją drogą, to wyczytałem, że co jakiś czas warto zmieniać trening. Chodzi tu o zmianę ćwiczeń, czy zmianę partii które trenujemy
Poniedziałek:
-klata (wyciskanie na płaskiej 4x 10 - 65kg (maks 83), rozpiętki (4x15), wyciskanie hantl (4x15), butterfly