Byłem wczoraj na tak zwanym okazaniu (nie wiem czy to tak fachowo się nazywa, tak mi powiedzieli ). To ta sytuacja z filmów, w której za lustrem weneckim stoją ludzie z numerkami/tabliczkami a świadek ma wskazać podejrzanego. Do wczoraj myślałem, że tam jest kilka osób podejrzanych o przestępstwo i świadek wybiera spośród nich. Tak na prawdę tylko jedna osoba jest podejrzanym w sprawie, a reszta to figuranci którzy powinni być podobni do
#niewiemczybylo #wtf #wtfcontent