Uwaga, #atencyjnyrozowypasek i jego #problemypierwszegoswiata XD Należę do tych osób, które nigdy nie miały konta na instagramie, a zdjęcia profilowe na fb zmieniają raz na dwa lata (i to najlepiej w środku nocy, żeby jak najmniej osób zobaczyło + oczywiście zablokowane lajkowanie i komentowanie).
Z jednej strony - jako normalny różowy potrzebuję regularnych dawek atencji. Z drugiej, czuję tak wyrąbane w kosmos z a ż e n o
@Franek25 @stux88 nie o to mi chodzi xD nie zamierzam niczego nigdzie wrzucać. Jestem ciekawa czy są ludzie, którzy mają podobnie i skąd bierze sie w nas tyle negatywnych uczuć na myśl o upublicznianiu swoich zdjęć, ba - sama świadomość, że ktoś to robi, jakoś mnie mierzi xD Bo na dobrą sprawę nie ma w tym nic złego
@kawaiimaid666 jejciu, ja jestem świadoma, że Instagram to coś więcej niż selfiaki i zdjęcia krzywych nóg w rajstopach. Ale faktycznie, to mogło tak brzmieć jakbym miała ochotę na założenie insta/snapa, a się bała xD ale nie, wystarczająco dużo uwagi dostaje w życiu realnym. Po prostu aż mnie samą zaczęło zastanawiać czemu czuję tak mocny cringe na myśl, mogłabym wstawić zdjęcie, które ktoś mógłby obejrzeć, pokazać znajomym i nie daj bożu zostawić
Należę do tych osób, które nigdy nie miały konta na instagramie, a zdjęcia profilowe na fb zmieniają raz na dwa lata (i to najlepiej w środku nocy, żeby jak najmniej osób zobaczyło + oczywiście zablokowane lajkowanie i komentowanie).
Z jednej strony - jako normalny różowy potrzebuję regularnych dawek atencji. Z drugiej, czuję tak wyrąbane w kosmos z a ż e n o
Bo na dobrą sprawę nie ma w tym nic złego