Znalazłem całkiem ciekawy paradoks dotyczący prędkości światła (a tak naprawdę prędkości nadświetlnej). Przedstawiam wam go, i poddaję waszej ocenie (oraz szarym komórkom). Oczywiście nie próbuję wam wmawiać że to 100% prawda, i że mamy tu realny przykład zjawiska "prędkości nadświetlnej", bo nie to jest celem tego znaleziska. Chodzi tu bardziej o zabawę towarzyszącą rozbijaniu tego "skubańca" na drobne i dochodzeniu co tu jest nie tak:) Tak więc jest tu jakiś śmiałek?
O i jeszcze coś. Jako że wykopowa pokazywarka nie respektuje indeksu górnego, potęgi będą oznaczone jako "^" (np: 2^3 - "2 do potęgi 3")
Paradoks latarni morskiej:
Zgodnie z teorią Einsteina nic nie może poruszać się szybciej od światła. Prędkość c = 3* 10^8 m/s to największa możliwa do osiągnięcia prędkość w naszym świecie. Wyobraźcie sobie, że stoicie w dużej, okrągłej sali i rzucacie zajączki na ścianę. Gdy zaczniecie się obracać wokół własnej osi, plamka światła na ścianie będzie się przesuwać. Z jaką prędkością? Tym szybciej, im szybciej będziecie wirować i im dalej od ściany stoicie. Fizycy mówią o zależności prędkości liniowej (v) od prędkości kątowej (ω) i wyrażają ja wzorem:
V = r ω,
Gdzie r jest promieniem Sali. Jeśli przyjmiemy, że robicie jeden obrót na sekundę, wówczas o ile pokój będzie naprawdę duży (średnica sali powinna być większa niż 6*10^8 metra), plamka światła na ścianie przesuwać się będzie z prędkością ponadświetlną!
I co o tym sądzicie? Może jakiś wykopowy fizyk/matematyk czy inny naukowiec;) wskaże drzemiący tu haczyk? Ja osobiście nie mam pomysłu.
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/11rn5WF_oHX8QhyXDZI0yOFlz5Fti9LskwdF0qKW,wat600.jpg?author=Hagen&auth=5051fc20dc46174351c9678db3b1cc88)
Komentarze (60)
najlepsze
To tak, jakbym wskazał palcem jedną gwiazdę, potem drugą i stwierdził, że przesłałem jakąś informację szybciej od światła.
To idź się wysikać i poobracaj się o kilka stopni w lewo i prawo :)
Czego was do cholery w tych szkołach uczą?
A teraz prosta sprawa. Światło nagle nie porusza się z prędkością ponad świetlną, bo od naszego punktu porusza się ono w kierunku ściany nadal z
Podobnie będzie jeśli sobie wyobrazisz ogromne nożyczki, i gdy zaczniesz je zamykać, to ich punkt cięcia w pewnym momencie też przekroczy prędkość światła.
Fizyka nie mówi że na świecie nie ma prędkości światła, mówi tylko że materia nie może się z nią poruszać.