Nie godzi się, by ktoś, kto kieruje jednym z wiodących polskich think tanków, używał takich bon motów
Zgadzam się w 1000% Najpierw kolesiostwo z kryciem dupy Plisiewicza, a potem bronienie bandyty tylko po to by jego żalosna partia wmawiala ludziom, że choć bandyta to jednak ,,nasz bandyta" bo nie lubi Tuska, więc może napadać, a Tusk nie może go aresztować. Dobrze, że Romaszewskiego nie ma. A wiecie czemu szczególnie dobrze? Bo dzięki
Komentarze (3)
najlepsze
Zgadzam się w 1000% Najpierw kolesiostwo z kryciem dupy Plisiewicza, a potem bronienie bandyty tylko po to by jego żalosna partia wmawiala ludziom, że choć bandyta to jednak ,,nasz bandyta" bo nie lubi Tuska, więc może napadać, a Tusk nie może go aresztować. Dobrze, że Romaszewskiego nie ma. A wiecie czemu szczególnie dobrze? Bo dzięki