Jeżeli ktoś dopiero zaczyna przygodę z Dukajem, a tym bardziej z s-f , to absolutnie odradzam zaczynanie od "Innych pieśni" polegnie na pierwszych stronach. Morfa, nimrod, ryter, kratista, anthos, esthle, demiurgos...a to tylko kilka terminów, z pierwszych dwóch stron powieści! Dukaj się nie pie r doli z czytelnikiem, wrzuca na głęboka wodę i albo sie nauczysz czytać jego książki, albo spadaj czytać Sapkowskiego:)
Na początek polecam "czarne oceany", lub "Irrehaare" potem dopiero
Komentarze (7)
najlepsze
Nie znam reszty kandydatów, ale Lód zasługuje na największe pochwały. Wykopię.
Przyznaję z ręką na sercu, że jest za co dawać mu te nagrody.
Szkoda że bazuję tylko na 1 przeczytanym dziele, które popełnił.
Na początek polecam "czarne oceany", lub "Irrehaare" potem dopiero
http://www.dukaj.pl/czytelnia/beletrystyka
jest m.in. całość Irrehaare. Na zachętę powiem, że kiedyś krążyły plotki o tym, że scenariusz Matrixa to plagiat Irrehaare. Coś w tym jest...