Bardzo dobre porównanie. Niestety nasi władcy wolą nas straszyć urojonym zagrożeniem terrorystycznym i marnować kasę na wojny zamiast straszyć zagrożeniem rąbnięcia asteroidą i marnowaniem kasy na wojaże kosmiczne.
Z dwojga złego wolę to drugie ale jeszcze bardziej bym wolał, gdyby państwa nie marnowały kasy na nic, zostawiały pieniądze ludziom a ludzie już by sami wiedzieli że fajnie jest je wydać na kosmiczne podróże.
@PanDzikus: W tym utrzymywaniu zagrożenia terrorystycznego chyba tkwi cały pikuś. Bo tak na zdrowy rozum po co walczyć o "demokrację" i inne "tym podobne" w Afganistanie? Gdyby chodziło tylko o ropę i porządek w rejonie to by sobie USA ustanowiło kolejnego dyktatora i po sprawie. ZSRR już nie ma a i takie ustanowienie byłoby prostsze, mniej krwawe i tańsze.
Walcząc tam jednak o demokrację mają amerykanie jednak aż dwie podstawowe korzyści
pipeline? Wolne żarty, ropy tam jest ale niewiele więcej niż w jakimkolwiek kraju na świecie, pod tym względem ten kraj wypada zupełnie przeciętnie. Ale trzeba wymyślić sobie z dupy argument bo !$%%, co za różnica.
@worldmaster: Oba zagadnienia. I nie mogę się z Tobą zgodzić. Po pierwsze wyprawa na księżyc miała pokazać poziom rozwoju ludzkości (i utrzeć nosa ruskim), po drugie niejako jednoczyła ludzi - choćby w zaciekawieniu sytuacją i tym co się dzieje. Afganistan natomiast to zwykła farsa. USA samo już nie wie po co tam jest i dlaczego, no ale demokracja kochanieńki się sama nie wprowadzi... państwo hipokrytów rządzone przez hipokrytów.
To też nie do końca tak z tymi kosztami lądowania na księżycu. Dolar był wtedy o wiele mocniejszą walutą niż jest teraz... Gdyby to przeliczać na dzisiejsze dolary byłoby to $891,817,166,212.53*
@maniaks: To była pierwsza myśl, która mi przyszła do głowy - inflacja.
Poszperałem na wiki i wyszła informacja:
"In 2009, NASA held a symposium on project costs which presented an estimate of the Apollo program costs in 2005 dollars as roughly $170 billion. This included all research and development costs"
Według kalkulatora, który dałeś, 170miliardów w 2005 to około 196 miliardów dziś
@mat48: Ja akurat nie wątpię w to, że ludzie byli na księżycu, ale twój argument jest raczej kiepski. Nadajnik można umieścić na księżycu bez misji załogowej, na marsie się udało (trochę lat później, ale jednak) a na księżycu miałoby się nie udać?
Komentarze (31)
najlepsze
Z dwojga złego wolę to drugie ale jeszcze bardziej bym wolał, gdyby państwa nie marnowały kasy na nic, zostawiały pieniądze ludziom a ludzie już by sami wiedzieli że fajnie jest je wydać na kosmiczne podróże.
Moim zdaniem to jedno z sensowniejszych sposobów wydawania publicznych pieniędzy.
Walcząc tam jednak o demokrację mają amerykanie jednak aż dwie podstawowe korzyści
Przychody z księżyca : 0 USD *
Przychody z Afganistanu: ???? dużo
* sytuacja może zmienić się gdy zimna fuzja przestanie być tematem SF i księżycowy hel-3 będzie warty kupę kasy
Jedyne co może tu zobrazować absurd sytuacji to koszta wydane na obie te zagadnienia.
Człowiek jednak o 4 w nocy powinien spać a nie pisać komentarze ;) Poprawię się.
Zgadzam się z Tobą, ale to porównanie ze znaleziska jest bardzo powierzchowne i przypomina mi zestawienia tego typu:
http://crystalunicorn.files.wordpress.com/2008/09/iphone-vs-stone.jpg
Dlatego do mnie taka forma zupełnie nie dociera.
* obliczone dzięki http://www.usinflationcalculator.com/
Poszperałem na wiki i wyszła informacja:
"In 2009, NASA held a symposium on project costs which presented an estimate of the Apollo program costs in 2005 dollars as roughly $170 billion. This included all research and development costs"
Według kalkulatora, który dałeś, 170miliardów w 2005 to około 196 miliardów dziś