Najbardziej śmieszy mnie to jak twórcy wrzucą 3-4 efekty na cały film i wielki napis 3D na plakacie. Wole iść do kina na normalny film z dobrą grą aktorską i fabułą. Mam nadzieje że twórcy w końcu przestaną wszędzie upychać to 3D byle było.
@Deszcz_kotletow: Co ciekawe, dopisek 3D w wielu tytułach pochodzi od dystrybutora. Nie we wszystkich oczywiście, ale np Thor, który w Polsce był promowany jako Thor 3D, w oryginale jest po prostu Thorem (dalej Kung Fu Panda 2, Green Hornet, Ksiądz...). To niestety w większości chwyt marketingowy polskiego dystrybutora, który chce tym przyciągnąć do kina...
@Deszcz_kotletow: Najbardziej śmieszy mnie to jak twórcy wrzucą 3-4 efekty na cały film i wielki napis 3D na plakacie. Nie wiem co w tym śmiesznego... mnie to wk%#$ia.
Filmy 3D są ciemniejsze niż zwykłe. Dla mnie zbyt ciemne, źle mi się to ogląda. A przede wszystkim obrzydzenie bierze, gdy mam założyć te zasyfione okulary na nos - najpierw trzeba przeprowadzić dezynfekcję.
Pamiętam pierwszy film który widziałem w 3D. Było to Space Station w kinie trójwymiarowym w Warszawie parę ładnych lat temu. I to był film 3d, prawdziwy film z efektami 3d. A nie teraz jakieś kolorowe gówno, gdzie jedyne co było w 3d to napis IMAX na początku filmu.
Komentarze (50)
najlepsze
A na prawdziwe 3D zapraszam do teatru.
:)
Pierwszy jaki widziałem, to "Imagine" kodaka w disneylandzie 100 lat temu.