Trzeba oddać Jackiemu, że stworzył ciekawy podgatunek kina akcji. Znajdziemy w nim przyjemny humor, niesamowite sceny walki, a przede wszystki m zero ściemy i zatrudniania kaskaderów.
Zawsze czekałem, aż po filmie pokażą scenki "making of", wtedy dopiero sobie uświadamiałem, jak piekielnie trudne są te jego wygibasy na ekranie.
@mumelmann: w sumie po każdym nowszym filmie Jackiego/z Jackiem na końcu są takie scenki gdzie jest trochę śmiechu przy niepowodzeniach (niektóre akcje wyglądają naprawdę niebezpiecznie, jeśli widzi się je od "zewnątrz"), polecam pooglądać przy napisach końcowych :)
Koleś wymiata, zrobił tyle filmów , że zapewne każdy wybrałby swoje top 10. Przypomnijcie se godziny szczytu 3 i pomyslcie że mając 53 lata koleś sam kreci sceny kaskaderki.
Mój Tato był w zeszłym roku na sympozjum medycznym z kumplami w Hong-Kongu. Szlajali się po mieście szukając czegoś do żarcia i tak przewijając się ulicą wśród nieustającej powodzi tych samych azjatyckich twarzy nagle pojawił się On. Jackie Chan. Nie mógł to być nikt inny. Krzyknęli "hej, Jackie!" ten się obejrzał, uśmiechnął i poszedł dalej. 1300000000 Chińczyków a oni musieli spotkać właśnie jego.
Komentarze (23)
najlepsze
Zawsze czekałem, aż po filmie pokażą scenki "making of", wtedy dopiero sobie uświadamiałem, jak piekielnie trudne są te jego wygibasy na ekranie.
dwie ostatnie kaskaderki są szalone, aha i jeszcze 6 z tego top 10 James Rolfe