Wielkie długi i fortepian za milion kupiony "na prośbę fundacji o. Rydzyka".

W Rafako, spółce, która zbudowała m.in. blok w Jaworznie dla Tauronu, trwa przerzucanie się winą za doprowadzenie do firmy na skraj upadłości. Poprzedni prezes zarządu wskazuje na brak zaangażowania PFR, poprzedni na problemy głównego akcjonariusza. W tle pojawia się też sprawa drogiego fortepianu.

[pasatamatata]

Szkoda strzępić ryja, nikt za to nie beknie :[

[sylwke3100]

@pasatamatata Czyli klasyka u nas w Państwie.

[Blackorange]

Było już wczoraj.

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 65% (jestem botem)

Rafako, jedna z największych polskich firm, specjalizująca się w inżynierii i budownictwie, ma coraz poważniejsze kłopoty.

Spółka znalazła się na granicy upadłości i niewiele wskazuje na to, że ma szansę, by wrócić na dawne tory.

W

[mposte]

Przecież to musi szybciutko upaść, przed wielkimi inwestycjami w polską energetykę, bo jest to duża konkurencja dla zachodnich przedsiębiorstw. Tam nie ma przypadkowych fortepianów, każdy jest zaplanowany i opłacony z dwóch stron.