I bardzo dobrze, w porze letniej jest tu burdel i nie da się żyć. W ciągu Jesień zima spokój wiosna, lato jedno wielkie bydło. Przydało by się jeszcze sporo patroli policji, bo notorycznie kierowcy jeżdżą po prąd, powodując zagrożenie.
@Lardor: z jazdą pod prąd to oczywista sprawa. Natomiast problemem jest dojazd komunikacją miejską. Z mojej części Krakowa podróż autem tam zajmuje 20 minut, a komunikacją około godziny.
Nie znalazłem też po drodze żadnych sensownych parkingów Park&Ride, więc o ile mógłbym zrezygnować z auta, to jest to bardzo trudne (a pod względem ekonomicznym oczywiście nieopłacalne).
Komentarze (3)
najlepsze
Nie znalazłem też po drodze żadnych sensownych parkingów Park&Ride, więc o ile mógłbym zrezygnować z auta, to jest to bardzo trudne (a pod względem ekonomicznym oczywiście nieopłacalne).