Chciała mnie PORWAĆ DO KRLD
Wizyta pod północnokoreańską ambasadą o mało nie skończyła się porwaniem mnie na jej teren. Zgodnie z prawem miedzynarodowym, za bramą jest już terytorium KRLD. Ten tajemniczy skrawek jest częściowo wynajmowany różnym firmom. Było tam m.in biuro Ryszarda Petru. Co mnie tam spotkało? Zobaczcie sami.
GONTIFILM z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 14
Komentarze (14)
najlepsze
@jeden_z_gapiow: wystarczy check-in, czy to też nie jest konieczne?
Nie ma natomiast w polskim prawie przepisu, który zabraniałby fotografowania ambasad czy konsulatów. Jednak jak to w Polsce bywa, jeśli zrobimy fotkę ambasady USA to mamy jak w banku natychmiastową interwencję
@dominowiak: No nieźle. Taką wiedzę z praw obywatelskich powinno się zdobywać w szkole.
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-manifestowal-przez-ambasada-chin-zostal-wciagniety-do-srodka,nId,6353103#crp_state=1