Uwaga cool story, Nigdy nie zrozumiem czemu ludzie odczuwają przyjemność demolując opuszczone budynki. Kiedyś za dzieciaka niedaleko mojego domu stał opuszczony budynek, cały urządzony, były fotele, kanapy, zasłony, regały. No normalny dom :D chodziliśmy i przesiadywaliśmy tam z kolegami. Pewnego dnia tam przyszliśmy i wszystko było zdemolowane, pocięte kanapy, porwane książki, podpalone zasłony itp. Strasznie smutno mi się wtedy zrobiło :(
Od dwóch lat wkrótce mają tam być lofty. I nic. A szkoda, bo ładny budynek, niezła lokalizacja (rzut kamieniem od Wisły, 10 minut pieszo na starówkę, tylko okolica trochę zapuszczona).
@kuba10: Podobnej wielkości budynek znajduje się przy ul. Kolejowej 1 (zaraz przy rondzie na Rzadziwiu), jest to budynek jeśli dobrze pamiętam po Zakładzie Rzemieślniczym. Niestety nic tam chyba nie będzie, bo wejścia do budynku mają zostać zamurowane.
Komentarze (7)
najlepsze
http://www.opuszczone.com/