Rozumiem że musicie na kimś wyładować agresję, ale nie przesadzajmy.
Dzisiejsza polityka to w DUŻYM stopniu marketing, dbanie o wizerunek itp., podoba się czy nie. Kto tego nie rozumie, niech się nie dziwi, że ma poparcie na poziomie 2%. Albo się respektuje reguły gry (polityki), albo wylatuje. Proste.
To że PO załatwia sobie najlepszych specjalistów, świadczy tylko o tym, że są sprytni i idą z duchem czasu i moim zdaniem to dla
Oczywistość, ale trzeba coś o życiu wiedzieć. Bez dobrego PR taki Kaczyński cały czas oscylowałby w granicach 15-20% poparcia, a nie walczył o 30% i był bliski wyboru na prezydenta.
Dziś każdy produkt, nawet najlepszy, potrzebuje reklamy i PR. To, że wszyscy znają Coca-Colę czy McDonaldsa nie powstrzymuje tych firm od ciągłego ładowania pieniędzy w reklamy i akcje promocyjne.
door-to-door. Zapraszam was kochani aktywiści do moich drzwi. Tylko weźcie ze sobą gaz łzawiący albo uczcie się szybko biegać bo jak jehowych nie lubię tak POwców i PiSowców nienawidzę.
@aleatoria: Czy ja napisałem że nie słyszałem? Chodzi mi tylko o to, że ONI MAJĄ ŚWIADOMOŚĆ gnoju jakiego narobili i wiedzą, że im już nawet i Tymochowicz nie pomoże. Pomogą spece światowej klasy. Ale nie spece od gospodarki, tylko od wciskania kitu. Tak jakbyśmy tego kitu nie mieli już powyżej uszu.
@Bartholomew: Kurczę, nie żartujcie że nigdy o tym nie słyszeliście. Toż już Lepper miał specjalistów od wizerunku (dzięki czemu dostał się w ogóle do sejmu, a było to dobrych 10 lat temu). Helloł. O Tymochowiczu nie słyszeliście?
Komentarze (83)
najlepsze
Dzisiejsza polityka to w DUŻYM stopniu marketing, dbanie o wizerunek itp., podoba się czy nie. Kto tego nie rozumie, niech się nie dziwi, że ma poparcie na poziomie 2%. Albo się respektuje reguły gry (polityki), albo wylatuje. Proste.
To że PO załatwia sobie najlepszych specjalistów, świadczy tylko o tym, że są sprytni i idą z duchem czasu i moim zdaniem to dla
Oczywistość, ale trzeba coś o życiu wiedzieć. Bez dobrego PR taki Kaczyński cały czas oscylowałby w granicach 15-20% poparcia, a nie walczył o 30% i był bliski wyboru na prezydenta.
Dziś każdy produkt, nawet najlepszy, potrzebuje reklamy i PR. To, że wszyscy znają Coca-Colę czy McDonaldsa nie powstrzymuje tych firm od ciągłego ładowania pieniędzy w reklamy i akcje promocyjne.
Czyli już oficjalnie - oświadcza się nam, że za sukcesami polityków nie stoją ich działania, tylko marketing.
Nie wiem jak wyrazić uczucie towarzyszące przetwarzaniu informacji zawartej w tym zdaniu. Zażenowanie? Politowanie? Rezygnacja... Kurna...
Poraża mnie ich bezczelność.
Co prawda po polsku, ale można było to dodać do powiązanych.