Ja wciąż potrafię sobie wkręcać takie rzeczy, tylko staram się tego nie robić bo ludzie dziwnie patrzą i jeszcze gdzieś mnie zamkną :P Wyobraźnia to dla mnie jedna z najważniejszych rzeczy jakie posiadam i bardzo nie chcę jej stracić
@kravjec: U nas w Zielonej Górze na połowie deptaku zamienili takie ładne, duże czarno- białe płyty na jakieś gówniane granitowe kosteczki. I weź tu chodź tylko po całych płytach... zero wyobraźni u władz...
U mnie na studiach jeden wykładowca od teorii literatury powiedział, że to co wyróżnia genialnych pisarzy, to własnie nie zabita zawczasu dziecięca wyobraźnia. Dzieci potrafią bez końca opowiadać zmyślone historie - aż czasami człowieka dziw bierze. Rodzice zazwyczaj reagują tak: Przestań głupoty opowiadać, albo ogarnij się, bo wstyd robisz. w tym momencie zamyka się dziecku drogę to nieograniczonej kreatywności...
Komentarze (79)
najlepsze
Ps. Miałem też latający chodniczek. Alladyn by mi go zazdrościł.
a co do płyt chodnikowych - w za dużych fugach/pęknięciach często klinują mi się obcasy, więc nie mówcie, że to nerwica natręctw :)
Lepiej być gejem niż idiotą.