(A tak właściwie to wszystko można nazwać ironią. Napiszę na przykład, że po tych wszystkich zabiegach panna wydaje mi się ładniejsza. Lud wykopu minusuje mnie bezlitośnie, a wtedy ja, tonem zdobywcy i ostatecznego rozpierdzielatora oznajmiam, że to była ironia i od tej pory czuję się moralnym zwycięzcą. Nie odnoszę tego, co napisałem, do komentarzy powyżej, ot, tak sobie dywaguję...)
@krupier36: bawi mnie, gdy ktoś rzuci ironią, druga osoba poważnie odpowie, pierwsza powie, że to była ironia a druga odpowie tym samym... można tak w nieskończoność
Mnie bawi to że brunetki barwią się na blond a blondynki na czarno ;p Ni jak nie mogę tego pojąć. Dziewczyna z niebieskimi oczami, i czarnymi włosami, oraz opalenizną mocną jakoś do mnie nie przemawia. A taka z blond włosami, i ciemnymi oczami, jeszcze jakoś tak, ale najlepiej wygląda taka, co się nie wyfarbuję. A opalenizna jest ok, ale bez przesady. Jak dziewczyna jest blada jak ściana, to też mi się to
Komentarze (143)
najlepsze
(A tak właściwie to wszystko można nazwać ironią. Napiszę na przykład, że po tych wszystkich zabiegach panna wydaje mi się ładniejsza. Lud wykopu minusuje mnie bezlitośnie, a wtedy ja, tonem zdobywcy i ostatecznego rozpierdzielatora oznajmiam, że to była ironia i od tej pory czuję się moralnym zwycięzcą. Nie odnoszę tego, co napisałem, do komentarzy powyżej, ot, tak sobie dywaguję...)
A Ty to już wybitnie kombinujesz.
Sztuczna inteligencja ;). A co do opalenizny - dawniej arystokracja miała właśnie jasną skórę, a klasa robotnicza była opalona.
Komentarz usunięty przez moderatora