Ciekawy jestem jakie najniższe ciśnienie mógłby znieść bez szwanku człowiek stopniowo do niego adoptowany z warunkiem (prawdopodobnie), że sztucznie natleniano by mu krew.
Ciekawie się prezentuje motyw zimna w przestrzeni kosmicznej. Na filmach czesto to wygląda tak, że "bah" i już sopel lodu. Tymczasem w przestrzeni kosmicznej nie ma ośrodka, materii, która mogła by w odbierać energię. Utrata ciepła będzie następować tylko poprzez promieniowanie podczerwone a to może potrwać.
@EtaCarinae: Jest jeszcze utrata ciepła poprzez parowanie/wrzenie cieczy. Dlatego woda czy mocz w przestrzeni kosmicznej zamarza rzeczywiście bardzo szybko.
Komentarze (3)
najlepsze