Odpuściłem sobie drugi sezon wiedźmin, nie ruszyłem nawet koła czasu (a jestem akurat w połowie czytania sagi) i do tego chłamu Nawet nie podejdę. Szkoda tracić nerwów na oglądanie tych woke-shitów, które teraz powstają.
Serial jeszcze nie wyszedł a jakiś psychofan z tysiącem figurek LotR'a już go recenzuje. JJ Martin poprawnie określił takich ludzi toksycznymi. Do tego to kolejny typ który nie zna słowa adaptacja kiedy odnosił się do serialu Wiedźmina.
Komentarze (12)
najlepsze