@lurker: u mnie też. Katowałem na walkmanie sony. Jak to leciało to płynąłem 10cm ponad chodnikami. Mogłem tak 10km chodzić i to były czasy. Nowa muza, coś świeżego i ciekawego.
@Kubilaj_Chan: Na każdej imprezie pojawiły sie stroboskopy No good i cała płyta, klimat idealnie odegrany w teledysku. Były czasy, nie ma czasów, my boomerzy możemy se powspominać ale trochę mi żal dzisiejszych młodych przyklejonych do ekranów i słuchających sranah ( ͡°ʖ̯͡°)
@DoubleAxxis: Pamiętam jak ktoś w podstawówce przyniósł na szkolną dyskotekę "Music for the Jilted Generation". To był dla nas wszystkich taki szok, że następnego dnia ta kaseta aż się paliła od kopiowania. Nie słyszeliśmy wcześniej czegoś takiego.
Uwielbiam płyty studyjne, ale koncertów na żywo nie trawię. Maxim drze japę, czasem teksty idiotyczne, koleś udaje, że gra na gitarze w niektórych kawałkach, i jeszcze perkusja nie wiem po co. Liam włącza większość z playbacku i czasem tylko jakiegoś sampla włączy. 90% czasu to udawanie, że gra. Na żywo to nie to samo.
Prodigy to muzyka z gatunku BreakBeats fakt faktem nawet jak na BreakBeat lub pokrewny Big BEAT który cechuje sie szybkim tempem drum nawet Prodigy jest za agresywne jak na taki gatunek.
Jeśli ktoś szuka innych wykonawców grając w tym stylu, a nie przesiąknięty agresją dobrym przykładem będzie FatBoy Slim
@kficzou: oj tak byczq, @Kubilaj_chan popraw tytuł, powinno być coś w stylu "jak Prodigy przekonało do siebie metalowców", albo "zdobyło uznanie" czy coś...
W filmie wspomniani byli wykonawcy, którzy próbowali łączyć muzykę taneczną z rockową, ale zabrakło info o KLF, dziś trochę niedocenianym lub nawet nieco zapomnianym duecie, który przed Prodigy umiejętnie spajał muzykę trance z brzmieniem rockowym.
@xaviivax: KLF zawsze na propsie @dr_gorasul: nie zapominajmy o Ministry ( ͡º͜ʖ͡º), choć Al poszedł w przeciwną stronę i nienawidzi swojej początkowej twórczości, która jednakowoż, jak już człowiek się zestarzeje i staje się bardziej elastyczny w gustach muzycznych, okazuje się być sztosem
Komentarze (120)
najlepsze
Kuźwa to dalej jest świeże.
Mieli rozmach....
@Aloha_from_Hawaii: Dla mnie najlepsza płyta The Prodigy.
Jeśli ktoś szuka innych wykonawców grając w tym stylu, a nie przesiąknięty agresją dobrym przykładem będzie FatBoy Slim
@dr_gorasul: nie zapominajmy o Ministry ( ͡º ͜ʖ͡º), choć Al poszedł w przeciwną stronę i nienawidzi swojej początkowej twórczości, która jednakowoż, jak już człowiek się zestarzeje i staje się bardziej elastyczny w gustach muzycznych, okazuje się być sztosem