1/3 Jeden z moich towarzyszy, który wrócił z frontu na reorganizację, poprosił mnie, abym krótko i jasno (bez zagłębiania się w o podsumowanie i wyrażenie moich myśli, które wymieniłem w rozmowie z nim, a które dotyczyły mojego "pesymizmu" co do powodzenia "drugiego etapu" tej SM O (Specjalnej Operacji Wojskowej). w odniesieniu do sukcesu "drugiego etapu" tej SM O (Special Military Operation). - Uważa on, że komuś może się to przydać. użyteczne. Myślę,
2/3 Czy mogą one szybko połączyć się w głębokie ukraińskie tyły, tworząc dwa pierścienie okrążenia (wewnętrzny i zewnętrzny)? Z gwarancją, że przeciwnik nie przełamie ich natychmiast i nie stworzy własnych "żagli" dla nacierających sił? (Niemcy robili to wielokrotnie w 1942 r. z naszymi siłami). Wątpię. Dlaczego? - Ponieważ do tego potrzeba wielu oddziałów, których celem jest nie tylko przebicie się, ale także trwałe umocnienie się na danym terenie. Potrzebna jest też duża
3/3 Co z nami? Prowadzimy nabór do różnych prywatnych organizacji wojskowych, werbujemy wykonawców w biurach werbunkowych i... i to wszystko. L/DPR (w sensie mobilizacyjnym) są całkowicie wydrenowane, a ci, którzy są "jeszcze do złapania", będą tylko uzupełniać istniejące i przyszłe straty. Powiedzmy, że dzięki prywatnym firmom jesteśmy w stanie stworzyć 10 (nawet 20) różnych szwadronów i BTG. I co wtedy? Straty poniesione w Donbasie (szturmowanie kolejnych twierdz spowoduje, że będą one BARDZO
Komentarze (6)
najlepsze
Jeden z moich towarzyszy, który wrócił z frontu na reorganizację, poprosił mnie, abym krótko i jasno (bez zagłębiania się w
o podsumowanie i wyrażenie moich myśli, które wymieniłem w rozmowie z nim, a które dotyczyły mojego "pesymizmu" co do powodzenia "drugiego etapu" tej SM O (Specjalnej Operacji Wojskowej).
w odniesieniu do sukcesu "drugiego etapu" tej SM O (Special Military Operation). - Uważa on, że komuś może się to przydać.
użyteczne. Myślę,
Czy mogą one szybko połączyć się w głębokie ukraińskie tyły, tworząc dwa pierścienie okrążenia (wewnętrzny i zewnętrzny)? Z gwarancją, że przeciwnik nie przełamie ich natychmiast i nie stworzy własnych "żagli" dla nacierających sił? (Niemcy robili to wielokrotnie w 1942 r. z naszymi siłami).
Wątpię. Dlaczego? - Ponieważ do tego potrzeba wielu oddziałów, których celem jest nie tylko przebicie się, ale także trwałe umocnienie się na danym terenie. Potrzebna jest też duża
Co z nami? Prowadzimy nabór do różnych prywatnych organizacji wojskowych, werbujemy wykonawców w biurach werbunkowych i... i to wszystko. L/DPR (w sensie mobilizacyjnym) są całkowicie wydrenowane, a ci, którzy są "jeszcze do złapania", będą tylko uzupełniać istniejące i przyszłe straty. Powiedzmy, że dzięki prywatnym firmom jesteśmy w stanie stworzyć 10
(nawet 20) różnych szwadronów i BTG. I co wtedy? Straty poniesione w Donbasie (szturmowanie kolejnych twierdz spowoduje, że będą one BARDZO
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora