Psychole z Uwagi. Co dalej z rodziną K.? [Część 2]
Druga część reportażu. - Mają wyroki, nie boją się ich, grają wszystkim na nosie, a my naprawdę bardzo się boimy – mówi sąsiadka rodziny K. Dlaczego Małgorzata K. i jej dorosłe dzieci pozostają na wolności?
j0seph z- #
- #
- #
- #
- 107
Komentarze (107)
najlepsze
Warto spojrzec, jak to prawnie wyglada w innych krajach.
W UK za udowodnione uporczywe nekanie sasiadow zasadza sie czasowy a nawet calkowity zakaz przebywania w swoim wlasnym domu. Jestes jego wlascicielem, mozesz wysylac tam pelnomocnikow, wykonywac czynnosci prawne, ale przebywac tam nie masz prawa.
Swiete prawo wlasnosci uszanowane w rownowadze do zabezpieczenia miru domowego sasiadow.
Gdzie piniądze są za las? xD
A tak w ogóle, to nie żal mi tego dziadka. Upośledzony Andrzejek lata mu koło ogrodzenia z nożem, niedorozwinięta Gosia mowi, że będzie odcinać media, bo niby są jej, a ten pieprzy, że on nawet dziś im poda rękę i to jako pierwszy na przeprosiny xD Ha tfu, na takich ludzi bez honoru.
Przy kupnie obowiązuje zasada "widziały gały co brały".
Nikt nie jest aż tak głupi, żeby nie zorientować się, że dom ma za mały metraż jak na wyobrażenia kupującego. Kupujący może mierzyć dom zewsząd. Zrobienie zewnętrznego pomiaru powierzchni podstawy, to kwestia dwóch minut z metrówką rozwijaną. Odjęcie murów i zgrubnie ścianek działowych, to robota na pół godziny główkowania dla niewykształconej matematycznie osoby.
Kłótnie po latach, że ty babo wpisałaś balkon, a