@ye_lo: Przecież to jakiś rezerwat i pewnie sami szli oglądać z bliska goryle razem z przewodnikami. Jedyne co było dla nich zaskoczeniem, to zapewne bliskość z jakiej je zobaczyli.
Wrócił facet z safari po dwóch tygodniach, żona radośnie go wita w drzwiach ale facet nie jest tak rozentuzjazmowany, wchodzi smutny, rozpakowuje się i bez słowa zasiada w fotelu, żona nie chcą go irytować zrobiła kolację i sama się położyła. Na drugi dzień sytuacja nie zmienia się, facet siedzi w fotelu, nie odzywa się i ma strasznie smutny wyraz twarzy. Mija kolejnych kilka dni a depresja faceta się pogłębia. Po tygodniu żona
Widać, że gość przeszkolony. Zszedł do parteru i nie patrzy się samcowi alfa w oczy. To oznacza poddanie się i sygnał braku konfrontacji. Goryle do tego stopnia mają taką postawę społeczną zakodowaną, że ciężko im zrobić test lustra. Nie chcą patrzeć na swoje odbicie bo traktują je jak inną małpę o podobnych sobie gabarytach, z którą nie ma co zadzierać. Spuszczają głowę i nie mają okazji przyjrzeć się swojemu odbiciu na tyle
nagrywający jakby powiedział: „ Steve, this silver Gorilla is meter beheind you, he now take his dick and is getting closer behind you” to dopiero koleś by zrobił minę.
To jest zorganizowana wycieczka w celu spotkania górskich goryli. Jeśli w Ugandzie to w lesie Bwindi. Obok stoi kilku rangerów z długą bronią i w razie czego strzelają w powietrze. Ale ataków na ludzi praktycznie nie ma i zwykle do goryli podchodzi się na 1-2m. Wrażenia niezpomniane! A koleś zachowuje się bardzo profesjonalnie. Przed takim trekkingiem jest mini szkolenie jak się zachować.
Komentarze (80)
najlepsze
@lysyzlombardu: ale taka komunikacja odbywa się cały czas... na wypoku. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@szopa123: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
przykładowa wycieczka:
https://wyprawy.pl/pl-PL/oferta/uganda-rwanda-burundi-,1095.html
-To polska klasa średnia. Nie bój się. Nic Tobie nie zrobi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
A koleś zachowuje się bardzo profesjonalnie. Przed takim trekkingiem jest mini szkolenie jak się zachować.