PZL TS-11 "Iskra". Pierwszy polski odrzutowiec był wzorem w swojej klasie
Na tym samolocie pilotażu uczą się kolejne pokolenia polskich pilotów. Choć od pierwszego lotu maszyny 5 lutego mija 61 lat, jej unowocześnione wersje wciąż cieszą się opinią jednej z najlepszych konstrukcji szkoleniowych [+audycja]
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 159
Komentarze (159)
najlepsze
@PawelW124:
Ktoś zapomniał wspomnieć że M-18 Dromader to była przeróbka amerykańskiego S-2 Thrush Commander, korzystającego z silnika ASz-62, który z kolei był rosyjską przeróbką amerykańskiego Wright R-1820.
Oparty na włoskiej konstrukcji? On jest po prostu włoski.
@Terko: nie, po prostu są niekompetentnymi debilami
@Terko: a to co pozwalał było ch*jowe
@Terko: zawsze możesz założyć¯\_(ツ)_/¯
@Terko: uroki własności państwowej w
Gorzej miał pilot drugiego miga który katapultował się na nieudolnie zmodernizowanym przez polski przemysł fotelu wyrzucanym
Absolutnie nie zadecydował o tym fakt, że w konkursie Czesi wystawili gotowego Delfina wraz z docelowym silnikiem, a my wręcz prototypy z ze słabszymi silnikami i obietnicą że silnik docelowy "jest w drodze"
Komentarz usunięty przez moderatora