W Płocku trwa właśnie proces o potężną obrazę uczuć religijnych
Sprawa dotyczy wydarzeń z 27.05.2019. Aktywistki rozkleiły wokół kościoła w Płocku wlepki z Matką Boską w tęczowej aureoli. Było to odpowiedzią na kontrowersyjny wystrój Grobu Pańskiego - proboszcz zrównał w nim symbolicznie pojęcia „zdrada”, „kłamstwo”, „nienawiść” z „LGBT”. Grozi im do 2 lat.
g.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 509
Komentarze (509)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
2. Skoro ktoś poczuł się tym obrażony, sąd nie powinien wnikać czy mógł się obrazić czy nie, to są sprawy subiektywne i nie można tego udowodnić bądź zaprzeczyć. Ja się poczułem obrażony i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej.
3. Co prawda wklejam ten obrazek, ale
pozew miałby ręce i nogi tylko, gdyby ktoś wykazał, że nauczanie kościoła oparte jest między innymi na nienawiści do homoseksualistów. I katolicki Bóg nie może być Bogiem homoseksualistów. Wtedy ok, haram, jak wieprzowina w meczecie. No ale pomysłem Jezusa, który ciągle podkreślał, ze Bóg kocha wszystkich, nawet najgorszych przestępców, była właśnie otwartość i uniwersalność
Wg mnie ten przepis nie powinien istnieć, bo wszelkie sprawy związane z bezprawnym powodowaniem u kogoś złych emocji powinny być rozstrzygane na drodze cywilnej. Np. nie
Ale te łopatologiczne recepty są nieobserwowane w praktyce, bo większość prawa jest nadbudowywane