@Mark13: Raz kręciłem z taką jedną, ona siedziała na ławce, ja stałem oparty o murek z dwa metry na przeciwko. Jak nagle j%!ła kopciucha to mało w tył nie fiknąłem. Krępująca cisza, w końcu wykrztusiła "od razu lepiej". Wiem, naturalna sprawa i każdy puszcza ale sranie na randce jednak nie pomaga w zapoznawaniu się. Dla ciekawskich - nie zostaliśmy parą, jakoś nie wyszło ;)
Komentarze (8)
najlepsze