Kiedyś gdy byłeś głodny to brałeś dzidę , wychodziłeś z jaskini i ciach... miałes jedzonko. A teraz .. szukasz kluczków z auta, zapalasz samochód , jedziesz do supermarketu , łazisz godzinę, stoisz w kolejce...itd
GRY: pół godziny chodzenia na palcach, żeby się gra wczytała z magnetofonu na Atari. Najlepiej wyjść z pokoju.
VIDEO: dwadzieścia minut przewijania na podglądzie do ostatniego momentu, żeby obejrzeć do końca film, w trakcie którego wyszedłem do kolegów, a brat oglądał dalej.
TV: sprawdzenie wszystkich kanałów trwało 12 sekund tylko dlatego, że kanałów było 5 lub 6
@Tdriver: I miałeś tyle czasu, żeby czytać, wyjść na dwór, spotykać się z kumplami w jakiś ruinach "garażach".Stosunek do muzyki był wtedy taki... zdrowy.
Z muzyką to się troche mylisz,bo i wtedy były popularne zespoły synth-popowe i inne plastikowe hity lat '80. Co nie zmienia faktu,że zespoły takie jak Nirvana,czy AC/DC są mocno przereklamowane,nie obrażając prawdziwych fanów,wiele osób słucha tego bo nie widzą alternatywy dla muzyki naszych czasów. A dzisiejsza muzyka jest genialna,ale niektórzy widzą tylko Biebera i inne tego typu gwiazdy.
Muzyka żyje i ma się dobrze. Wystarczy tylko pominąć radio i telewizję, jako główne medium i samemu kreować swój gust muzyczny (internet rządzi!). Przykłady można mnożyć. Na świecie ( w Polsce też!) powstaje moim zdaniem teraz mnóstwo dobrej muzyki. Nie można się po prostu zamykać w sztywnych ramach, bo w ten sposób można by sobie odpuścić wszystko, co wyszło po Beethovenie (który nota bene komponował świetną muzykę, z resztą nie
Wie ktoś czemu właściwie jest to cholerne opóźnienie między zmienami kanału? Nigdy tego nie udało mi się zrozumieć, dlaczego nie ma (?) telewizorów które robią to błyskawicznie
@fledgeling: Pamiętam, że analogowe tunery satelitarne przełączały kanały BŁYSKAWICZNIE. A nie tak jak w telewizorach czy w tunerach cyfrowych, że jest przerwa 1-2 sekundowa.
gdyby zrobić jakieś realne porównanie dawnych czasów i teraźniejszych/ przyszłych, to każdy wybrałby to drugie, mimo wielu wad, to jednak teraz wszystko ma niesamowitą funkcjonalność i wygodę w porównaniu do starych wynalazków/rzeczy.
@Aberworthy: zgadzam się, powspominać też lubię, ale trzeba wtedy również napomknąć, że oprócz wielu 'idiotyzmów' funkcjonalność poszła bardzo do przodu. stare rzeczy, były po prostu proste, dlatego idiotyzmów tam próżno było szukać.
@UlfNitjsefni: A ja tam mimo wszystko lubię powspominać jak nie trzeba było się z wieloma rzeczami męczyć i nie wszystko było tak funkcjonalne wygodne. No i nie było aż tylu idiotyzmów.
@SanchezYZF: Ale nie można zapominać, że o wiele mniej ludzi uprawiało konsumpcjonistyczny tryb zycia jak dziś - co obniżało zachorowalność na zawał ;)
Jeśli chodzi o muzykę, to lata 60, 70, 80 to było coś. W sumie lata 90 też były całkiem przyzwoite. Dzisiejsza muzyka to w większości kupa, która co najwyżej nadaję się do wieśniackich klubów, czy dyskotek. Słuchać się tego nie da, chyba że po kilku mocnych drinkach...
Ja tam do dzisiaj gram na Pegazusku bo lepsze to wiele dzisiejszych gier. Pozdrawiam pamiętny rocznik `89 kiedy wszystko zaczęło się zmieniać. Uważam że miałam najlepsze dzieciństwo jakie mogłam mieć. Teraz to nie to samo. Co do muzyki kiedyś niestety za dziecka słuchało się Mydełka Fa, czy Złotego Krążka zespołu Top One. No górnolotne to też nie było.
@Mikka: Era przed internetem i komputerem była podobna. Bawiło się byle czym na dworze. Teraz dzieciaki siedzą przed TV lub PCetem. Robiłam to samo co starsze osoby, wspinałam się na drzewa, robiłam zabawki z tego co znalazłam a do kolacji siedziałam na dworze z dzieciakami. Porównaj to z tym co mamy teraz.
@Asharah: Twój wujek czy ktoś starszy też pewnie myślał że miałeś nudne dzieciństwo i to nie to samo w porównaniu z ich dzieciństwem. Po prostu starzejesz się :)
Nie ma co narzekać, tylko kupić DVD z filmem w sklepie, odłożyć na półkę, ściągnąć pirata z torrentów i cieszyć się filmem bez reklam i pogróżek + legalnie.
Komentarze (195)
najlepsze
Nie było neta.
GRY: pół godziny chodzenia na palcach, żeby się gra wczytała z magnetofonu na Atari. Najlepiej wyjść z pokoju.
VIDEO: dwadzieścia minut przewijania na podglądzie do ostatniego momentu, żeby obejrzeć do końca film, w trakcie którego wyszedłem do kolegów, a brat oglądał dalej.
TV: sprawdzenie wszystkich kanałów trwało 12 sekund tylko dlatego, że kanałów było 5 lub 6
KARTY PŁATNICZE: żeby znaleźć sklep, który to
www.google.pl (plus mózg)
Po prostu ludzie nie wychodzą poza "klasyki" (które w porównaniu do niektórych zespołów są po prostu kiepskie). Trzeba kopać troszkę głębiej.
Muzyka żyje i ma się dobrze. Wystarczy tylko pominąć radio i telewizję, jako główne medium i samemu kreować swój gust muzyczny (internet rządzi!). Przykłady można mnożyć. Na świecie ( w Polsce też!) powstaje moim zdaniem teraz mnóstwo dobrej muzyki. Nie można się po prostu zamykać w sztywnych ramach, bo w ten sposób można by sobie odpuścić wszystko, co wyszło po Beethovenie (który nota bene komponował świetną muzykę, z resztą nie
@ Edit Ale pegazus i tak przebije wsyzstko!
Komentarz usunięty przez moderatora
http://en.wikipedia.org/wiki/1_(The_Beatles_album)
Bitlesi?
PS. Najsmutniejsze porównanie dotyczące muzyki.