@arpi: Nie rozumiem, co znajomy ma do biednej kuny, może wystarczyło z kulturką podejść i porozmawiać? Z tymi kunami, to prosta sprawa. Niedawno odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Już chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd... Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to poczekam z tym butem.
Trampolina zdaje się tutaj nie miała większego znaczenia, ot wygodne miejsce do szaleństw. Fretki koleżanki w każdym razie, jak im głupawka odpalała, zachowywały się w ten sposób na dowolnej powierzchni :)
Komentarze (43)
najlepsze
Dziecięca radość.
Szczerze parsknąłem :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Z tymi kunami, to prosta sprawa. Niedawno odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Już chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd...
Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to poczekam z tym butem.