Czy gen. Jaruzelski to podstawiony agent NKWD? tzw Matrioszka?
Dobra okazja żeby nad tym pomyśleć. W skrócie Rosjanie szkolili agenta sobowtóra dla istotnej i zaufanej publicznie osoby, następnie korzystając z np pobytu w niewoli podmieniali ich i odsyłali do Polski swojego agenta. Wiele niejasności po tym tekście układa się w jedną całość.
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
Komentarze (74)
najlepsze
To, że ktoś pochodzi z polskiej szlacheckiej i katolickiej rodziny nie znaczy, że nie może się zeszmacić.
Dzierżyński też pochodził z takiej rodziny. I targowiczanie i wielu, wielu innych.
Jaruzelski to zwykły karierowicz, który będąc na Syberii nauczył się jak się w tym nowym systemie trzeba ustawić by iść do góry.
W latach komuny to on swoje pochodzenie wstydliwie ukrywał, a być może jego usłużność właśnie z
oraz historia o tym jak mieszkańcy rodzinnej miejscowości Jaruzelskiego żądają badań DNA ponieważ nadal żyją jego koledzy z gimnazjum i twierdzą że to inna osoba (znalezione gdzieś na blogu który już nie istnieje):
"A mi się przypomina staruszek z którym kiedyś gadałem w pociągu. Był z Ciechanowca. Ukończył to samo gimnazjum które przed wojną kończył generał. Znał rodzinę Jaruzelskich typową szlachtę z Podlasia, porządnych patriotów, katolików. Wojciecha nie
Jaruzelski to na 99% ruski podstawczak. Przecież nawet jego pochodzenie przekreśla jakiekolwiek możliwości awansu. A ruscy byli w tej kwestii bardzo uczuleni.
Tak sie tylko zastanawiam: gdzie sens?
Przeciez wladza w okresie PRL nie pochodzila z wyboru. Rozumiem... tzn. jestem w stanie sobie wyobrazic obecnie taki scenariusz, ze ktos chce przejac wladze w jakims kraju gdzie wladza pochodzi z wyboru i pdostawia takiego agenta w miejsce "lokalnego" czlowieka, ktory ma wzglednie ciekawy zyciorys i jest potencjalnie dobrym kandydatem np. na prezydenta czy premiera.
Ale jaki
Co do tworzenia siatki agentow - ja sie z tym zupelnie zgadzam - tylko biora
Bede komentowal jak bede mial chec i nie bedziesz tego ograniczal.
Skompromitowales sie jako skonczony pajac poprzednim komentarzem - poprosilem Cie o wskazanie gdzie napisalem o tym, ze Rosja nas kocha co mi zarzuciles. Mogles pokazac - lub przeprosic. Wybrales
"Jest prawie niemożliwością zidentyfikować "nielegała", który żyje na Zachodzie, wykorzystując tzw. „legendę” tutejszego urodzenia. Aprobowałem do użytku wiele takich biograficznych „legend”. Wszystkie one były wsparte o zachodnie świadectwa urodzenia, dyplomy szkolne, zdjęcia rzekomych krewnych a nawet fałszywe groby. W niektórych ważnych przypadkach tworzyliśmy nawet ersatz żyjących krewnych na Zachodzie, poprzez wykorzystanie zmotywowanych ideologicznie ludzi. Otrzymywali oni od nas tajne zabezpieczenie
Trzeba zrobić badanie genetyczne Jaruzela po to by na 100% wykazać, że to był podstawiony rusek.
Fajnie tak zwalać na obcych, Żydów, Rosjan, Niemców jak tę Polskę gnębią a sobie na ręce nie patrzeć i rozp#!##%%ać ten kraj. My jesteśmy przecież święci, jesteśmy pawiem wśród narodów... rzygać się chce... nie będziemy prawdziwie wolni dopóki nie będziemy mieli świadomości co my robimy u siebie