@ergo: rail gun dlatego ze pocisk porusza się po magnetycznej szynie... to to samo co coil gun ale chyba lepiej brzmi "działo szynowe" niż "działo cewkowe" :D
Railgun to działo szynowe, w którym ogromne ilości energii z kondensatorów są przekładane na szyny na których znajduje się pocisk. Coilgun - czyli działgo magnetyczne jak sama nazwa wskazuje składa się z cewek które przyśpieszają pocisk. Gaussgun to dziwne określenie, w zależności od źródła chodzi tu albo o przyśpieszanie pocisku za pomocą magnesów albo jako inne określenie coilguna.
@Del: Co do wystrzeliwania za pomocą tego szpeja satelitów nie byłbym taki pewien - był kiedyś podobny projekt - HARP i nie przetrwał konfrontacji z rzeczywistością
I nawet udało się "dostrzelić" do kosmosu (czyli na wys. większą niż 100 km), ale jest jeden podstawowy problem - przeciążenie. W przypadku działa HARP wynosiło ono - bagatelka - 1800g... więc o wystrzeliwaniu ludzi i bardziej delikatnych satelitów raczej mowy nie ma...
@Mohel: proponuję dokładnie czytać dokumenty na które się powołujesz, bo można się ośmieszyć.... na stronie 52 jest wykres przyśpieszeń, a tam jak byk maksymalna wartość... ok. 4.3g... (Fig. 3.2.1.a ) a nie twoje 1800g...
zamiast pouczać kogoś o niewiedzy fizyki, sam się jej naucz... tak samo jak odczytywania wartości w wykresu... bo to co dla ciebie jest przyśpieszeniem, tak naprawdę jest osią czasu...
Rail (po angielsku sznya) nie jest przypadkowe w nazwie. W idealnym koncepcie są dwie szyny a między nimi pocisk. Aby było wytrzymalsze to te szyny łączy się sobą z góry i z dołu. Albo elementy lufy są tak zbudowane, że nie wyglądają na klasyczne szyny.
@prusi: Pomiędzy szynami a pociskiem powstaje plazma, te iskry które wylatują z działa to oczywiście fragmenty szyn. Po iluś strzałach szyny są tak przespawane, że odległość między nimi przeszkadza w precyzyjnym oddawaniu strzałów,
W sumie nic nowego. Railguna mają już od dosyć dawna, co najmniej od kilku-kilkunastu lat. Dotychczas nierozwiązane pozostają jednak dwa problemy: 1. zapotrzebowanie na energię, 2. korozja szyn. Pierwszy problem skutkuje tym, że póki co raila da się zamontować właściwie tylko na okrętach (najczęściej na lotniskowcach o napędzie jądrowym), ponieważ żaden mniejszy transportowiec nie jest w stanie wyprodukować odpowiedniej ilości energii, aby odpowiednio napędzić pocisk. Oczywiście są raile stacjonarne, ale te powstają
Jak dobrze myślę to pociski z działa nie są wystrzeliwywane poziomo tylko pod jakimś kątem. Dzięki temu mogą lecieć dalej a kąt się wylicza albo doświadczalnie reguluje.
Komentarze (128)
najlepsze
Takie jak tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=YP2hWUgqkA8
Prędkość pocisku: 7x prędkość dzwięku
Energia pocisku: 33 MJ (megadżuli)
W planach:
Zasięg 200 mil
6-12 pocisków /min
to nie to samo ;_;
Azor, przynieś.
tu jest krótki filmik ale efektowny:
http://www.youtube.com/watch?v=i1q_rRicAwI
a tu długi i nudny:)
http://www.youtube.com/watch?v=y54aLcC3G74
Obiecuję poprawę .
;]
http://www.youtube.com/watch?v=GjMTffRav-I
Railgun to działo szynowe, w którym ogromne ilości energii z kondensatorów są przekładane na szyny na których znajduje się pocisk. Coilgun - czyli działgo magnetyczne jak sama nazwa wskazuje składa się z cewek które przyśpieszają pocisk. Gaussgun to dziwne określenie, w zależności od źródła chodzi tu albo o przyśpieszanie pocisku za pomocą magnesów albo jako inne określenie coilguna.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Działo_kinetyczne
http://en.wikipedia.org/wiki/Project_HARP
I nawet udało się "dostrzelić" do kosmosu (czyli na wys. większą niż 100 km), ale jest jeden podstawowy problem - przeciążenie. W przypadku działa HARP wynosiło ono - bagatelka - 1800g... więc o wystrzeliwaniu ludzi i bardziej delikatnych satelitów raczej mowy nie ma...
W
zamiast pouczać kogoś o niewiedzy fizyki, sam się jej naucz... tak samo jak odczytywania wartości w wykresu... bo to co dla ciebie jest przyśpieszeniem, tak naprawdę jest osią czasu...
Kolejny raz ci piszę, że pomijając, że przy
2) Stworzyć rasę ogromnych chodzących robotów
3) ???
4) Profit
Rail (po angielsku sznya) nie jest przypadkowe w nazwie. W idealnym koncepcie są dwie szyny a między nimi pocisk. Aby było wytrzymalsze to te szyny łączy się sobą z góry i z dołu. Albo elementy lufy są tak zbudowane, że nie wyglądają na klasyczne szyny.
Jak dobrze myślę to pociski z działa nie są wystrzeliwywane poziomo tylko pod jakimś kątem. Dzięki temu mogą lecieć dalej a kąt się wylicza albo doświadczalnie reguluje.
Nie daj boże odkryją u nas jakieś złoża opłacalne do eksploatacji...