900 euro co kwartał na podróże do Stanów Zjednoczonych będzie dostawał od państwa pewien bezrobotny Niemiec. Sąd przyznał mu takie prawo, by mężczyzna mógł odwiedzać swoje dziecko.

[mike78]

Jednej rzeczy nie rozumiem w tym artykule: Sąd przyznał bezrobotnemu prawo do widywania się z dzieckiem ? W takim razie kto mu to prawo wcześniej odebrał ? Otóż prawda jest taka, że sąd mu żadnego nowego prawa nie przyznał, natomiast przyznał mu PIENIĄDZE. Zupełnie tak, jak gdyby sąd poczuwał się do winy, iż rzeczony obywatel jest bezrobotny. Zupełnie tak, jak gdyby rzeczony obywatel nie miał absolutnie żadnego wpływu na fakt, że nie