[Dopalacze] Rząd przestraszył się własnej ustawy o dopalaczach
Do Platformy dopiero dotarło, jakie są potencjalne konsekwencje jej wejścia w życie. I szukają nowego rozwiązania.
kamey z- #
- #
- #
- #
- 90
Do Platformy dopiero dotarło, jakie są potencjalne konsekwencje jej wejścia w życie. I szukają nowego rozwiązania.
kamey z
Komentarze (90)
najlepsze
Jak na razie wychodzi na to, że w większości dopalaczy poza legalnymi "ziółkami" były twarde narkotyki.
1. To była jedna nieoficjalna wiadomość dotycząca KILKU przypadków i dodatkowo nawet niezgodna z najprostszą logiką.
2. Producenci chcieli handlować dopalaczami jako suplementami diety i to wymagałoby konkretnego podania składu. Z resztą jakby się rząd nie wpieprzał to mógłbym sobie po prostu kupować twarde narkotyki jakbym chciał i nie potrzebowałbym dopalaczy.
w takich sytuacjach ja nie rozumie, jak człowiek może nie mieć nawet cienia wątpliwości co do tego typu działań rządu pod publiczkę i popierając to bez krytycznie...
- odejście Palikota zostało przykryte,
- wszelkie prawdziwe problemy [gospodarcze, społeczne - długo by wymieniać] zostały na jakiś czas przykryte,
- gangi narkotykowe odzyskały sporo 'rynku' [a może powiększyły?],
- Tusk pokazał się jako bezwzględny twardziel - szeryf, a
Dziwne, że jej nikt nie posłuchaj, a miała rację. Pamiętacie jak dopalacze weszły na nasz rynek? Parę substancji, niezbyt szkodliwe, trochę mocna psychodelicznie szałwia, ale ogólnie nic groźnego.
Jeśli substancja występuje w zarejestrowanym w RP leku jako substancje nie może występować jako dopalacz,ponieważ traktowana jest jako lek niedopuszczony do obrotu. Tak było z lidokainą i benzokainą występującą w dopalaczach i wykrytą w ostatnich badaniach. Osobiście jednak niewierze w wiarygodność tych badań, jeśli nie przedstawi się dokładnych ich
Przygotowywanie projektów ustaw od czasu do czasu nie powinno być czymś dziwnym. U nas jednak zajmuje się w tym od zawsze w większości rząd.