Treść typu "nie wystąpił po pozwolenie bo i tak by nie dostał" rozbraja mnie. Tak wszystko wie to było wystąpić i chociaż mieć dowód, że nie pozwalają.
Prawo jest prawem niezależnie czy ktos lubi reggae czy nie.
Wystarczyło chate na balach, tak jak robią sobie ludzie chociażby nad morzem, nie jest działka budowlana a dom stoi:P.
A teraz się sądzi aby dowieść, że lepiej wie o możliwościach dostania pozwolenia od urzędnika czy
Ale taki budynek musi być pozbawiony fundamentów, których funkcje przejmują wspomniane bale.
Ale przyznam gościowi rację ten kraj jest pod wzgledem prawa budowlanego lekko "zagalopowany" nawet na postawienie murowanego ogrodzenia posesji wyższego niz pół metra potrzebne jest pozwolenie!
Ostatnio u mnie na wiosce starej babci (na ich koszt bo odmówiła rozbiórki) rozebrali ganek/wiatrołap
@kutongerf23: zrobiłem państwu na złość i wybudowałem bez pozwolenia i teraz ono mnie ściga za to, mam się śmiać czy płakać ???
Choć w jednym ma gość rację, formalności przy budowie domu są zbyt skomplikowane, za długie i dają urzędnikom za dużą władzę, choć same pozwolenia w pewnej formie mogłyby zostać, chyba że chcemy mieć "gargamela" za płotem
Prawo ma służyć ludziom. Na własnej posesji obywatel powinien mieć prawo postawić i zburzyć wedle woli, o ile nie podpada to pod jeden z 3 wymienionych przez muzyka punktów
Nie do konca - jak ktos w komentarzach na tamtej stronie zauwazyl - jego sasiad na dzialce obok moze zbudowac w takim razie podobna szope, troche wieksza, i prowadzic tam np. burdel.
Albo tartak. Albo odgrodzic cala dzialkiem trzymetrowym murem z czerwonej cegly.
O ile jestem zwolennikiem wolnosci itp, to w tym wypadku sie nie zgadzam. Plany zagospodarowania przestrzennego sa cholernie wazne - po to zeby nie bylo takich sytuacji
@jast: Niestety sprawa nie jest taka prosta i nie zgadzam się.
1) Domy budowane bez jakiegokolwiek nadzoru mogą nie być bezpieczne - mogą mieć wady instalacji lub konstrukcji, mogą nagle się zapalić lub zawalić. Gdyby tak się stało w przypadku domu wybudowanego zgodnie z prawem, jest ktoś, kto za to odpowiada.
2) Wobec powyższego wypadałoby idąc w gości pytać gospodarzy, czy dom był budowany z nadzorem, a jeśli nie, to nie
@taki_sobie_programista: a w którym konkretnie miejscu? faszyści wprowadzili plan zagospodarowania przestrzennego? Czy tak po prostu znów wp$!!###asz polityke bo jej tu jeszcze zbyt dużo nie ma?
Proszę ... niby lewica, ale taki tekst, że aż miło
"Zaleta takiej ściany jest taka, że może ją zrobić każdy, nawet kobiety" ;)
( z drugiej strony ... ja zaciekły prawicowiec ... a właśnie kuchnię sprzątam - tylko sobie przerwę na wykop zrobiłem - haha - świat stanął na głowie :) )
niestety prawo w Polsce funkcjonuje na zasadzie "co nie jest dozwolone jest zabronione" a powinno być na odwrót
@czaczaczuczu: co nie jest dozwolone jest zabronione - nie pierwszy raz urzędasy odmawiają czegoś tylko dlatego, że nie są pewni, bo nie ma na to przepisu. ot tak, prewencyjnie, by nie było cos na nich.
@glx: Są sąsiedzi dla których wszystko będzie uciążliwe, nawet karmnik dla ptaków, zwłaszcza jeśli on się już wybudował i teraz nie chce mieć nikogo innego w pobliżu.
Jestem studentem budownictwa. Dziś akurat miałem wykład z Prawa Budowlanego na ten temat. Nie zgadzam się z przedstawionymi tezami niemal na każdym kroku. Przede wszystkim w Kodeksie Postępowania Administracyjnego (KPA) jest wyraźnie napisane ile czasu ma organ na wydanie decyzji o zezwolenie na budowy (30 bądź 65 dni nie pamietam która ilość), jeśli w tym okresie nie wywiąże się z obowiązku po zaskarżeniu sprawy urząd będzie musiał płacić
@mieki: Wychodzisz z błędnego założenia, że instytucje państwowe i regulacje prawne istnieją tylko i wyłącznie po to, aby utrudnić życie obywatelowi. Nie przeczę że pewna część regulacji jest chybiona i pewna część urzędników to wrzody na dupie ale nie jest to (oby) regułą. Istnieją pewne normy budowlane, spełnienia których wyrazem jest zezwolenie na budowę. Faktem jest, że nie wolno ci wybudować domu nie mając takowego zezwolenia, tak stanowi prawo a ten
@breeder: " regulować tam, gdzie naprawdę można komuś zaszkodzić, to znaczy zrobić coś wbrew woli tej osoby." no i skoro ten budynek nikomu nie szkodzi to pewnie wlasciciel dostałby zgode na budowe. ale nawet o nia nie zabiegal, postanowil walczyc na sile z (jakby nie patrzec potrzebnymi) przepisami. do kogo powinien miec pretensje?
@muchomorek81: Kompletność projektu, a jego prawidłowość to dwie różne sprawy, a sprawdzanie dat nie jest niestety do niczego potrzebne.
PS. Widzę, że cię jeszcze w gimnazjum nie nauczono, że przed znakami interpunkcyjnymi, takimi jak znak zapytania, nie stawia się spacji. Ale nie martw się, może będziesz to miał za rok, młokosie nierozumiejący świata.
Komentarze (180)
najlepsze
Prawo jest prawem niezależnie czy ktos lubi reggae czy nie.
Wystarczyło chate na balach, tak jak robią sobie ludzie chociażby nad morzem, nie jest działka budowlana a dom stoi:P.
A teraz się sądzi aby dowieść, że lepiej wie o możliwościach dostania pozwolenia od urzędnika czy
Na szopę nie trzeba mieć pozwolenia.
Ale taki budynek musi być pozbawiony fundamentów, których funkcje przejmują wspomniane bale.
Ale przyznam gościowi rację ten kraj jest pod wzgledem prawa budowlanego lekko "zagalopowany" nawet na postawienie murowanego ogrodzenia posesji wyższego niz pół metra potrzebne jest pozwolenie!
Ostatnio u mnie na wiosce starej babci (na ich koszt bo odmówiła rozbiórki) rozebrali ganek/wiatrołap
o powierzchni 1 m kwadratowego!
Czyli norma, jak
Choć w jednym ma gość rację, formalności przy budowie domu są zbyt skomplikowane, za długie i dają urzędnikom za dużą władzę, choć same pozwolenia w pewnej formie mogłyby zostać, chyba że chcemy mieć "gargamela" za płotem
Nie do konca - jak ktos w komentarzach na tamtej stronie zauwazyl - jego sasiad na dzialce obok moze zbudowac w takim razie podobna szope, troche wieksza, i prowadzic tam np. burdel.
Albo tartak. Albo odgrodzic cala dzialkiem trzymetrowym murem z czerwonej cegly.
O ile jestem zwolennikiem wolnosci itp, to w tym wypadku sie nie zgadzam. Plany zagospodarowania przestrzennego sa cholernie wazne - po to zeby nie bylo takich sytuacji
1) Domy budowane bez jakiegokolwiek nadzoru mogą nie być bezpieczne - mogą mieć wady instalacji lub konstrukcji, mogą nagle się zapalić lub zawalić. Gdyby tak się stało w przypadku domu wybudowanego zgodnie z prawem, jest ktoś, kto za to odpowiada.
2) Wobec powyższego wypadałoby idąc w gości pytać gospodarzy, czy dom był budowany z nadzorem, a jeśli nie, to nie
Nie wiem co o tym myśleć :)
Komentarz usunięty przez moderatora
"Zaleta takiej ściany jest taka, że może ją zrobić każdy, nawet kobiety" ;)
( z drugiej strony ... ja zaciekły prawicowiec ... a właśnie kuchnię sprzątam - tylko sobie przerwę na wykop zrobiłem - haha - świat stanął na głowie :) )
niestety prawo w Polsce funkcjonuje na zasadzie "co nie jest dozwolone jest zabronione" a powinno być na odwrót
cóż -
aż się ciśną słowa o opiekuńczości państewka.
Można wybudować sobie burj dubaj?
Jestem studentem budownictwa. Dziś akurat miałem wykład z Prawa Budowlanego na ten temat. Nie zgadzam się z przedstawionymi tezami niemal na każdym kroku. Przede wszystkim w Kodeksie Postępowania Administracyjnego (KPA) jest wyraźnie napisane ile czasu ma organ na wydanie decyzji o zezwolenie na budowy (30 bądź 65 dni nie pamietam która ilość), jeśli w tym okresie nie wywiąże się z obowiązku po zaskarżeniu sprawy urząd będzie musiał płacić
Bez przesady, są ustalone jakieś normy i trzeba ich przestrzegać
PS. Widzę, że cię jeszcze w gimnazjum nie nauczono, że przed znakami interpunkcyjnymi, takimi jak znak zapytania, nie stawia się spacji. Ale nie martw się, może będziesz to miał za rok, młokosie nierozumiejący świata.