Podatnicy płacą 5 tys. euro miesięcznie za fryzury żony Macrona
We Francji rozgorzały gorące dyskusje wokół... fryzur Pierwszej Damy Brigitte Macron! Media ujawniły, że kosztują one francuskich podatników 5200 euro miesięcznie – czyli równowartość ok. 22 tysięcy złotych.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 190
Komentarze (190)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@yggdrasil: tak z ciekawości - a tobie co do tego czym emocjonuje się @maniekholand ?
może lepiej zajmij się swoim życiem, chyba, ze jest tak nudne, ze musisz emocjonować się czyimś życiem.? ;)))
Edit: okej, nie doczytałem że to rzeczywiście z państwowych pieniędzy. Jazda z nimi.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Wyedukowany husarski lekarz robiący zakupy we francuskim markecie w Polsce > przelew zysku do centrali we Francji > podatek we Francji > żona Macrona > fryzjerka 5000 euro.
To musi boleć... być
Dzieki wprowadzeniu przez PiS placy minimalnej wieksza czesc zysku zostala w Polsce.Teraz przykladowo taki Orange musi placic co najmniej 17 zlotych brutto i tyle placi
Tak proszę państwa. Pierwsza dama Francji jest stara. Czy to jej broni mieć klasę? Nie może być kobieca?
Ona ma styl. Nie nie jest piękna.
¯\_(ツ)_/¯