Debata dr. Leszka Sykulskiego i Krzysztofa Karonia
Na temat punktów stycznych antykultury i geopolityki. Oraz tego, dlaczego polskie środowisko akademickie podchodzi do obu tych tematów jak do jeża.
Cantrustme z- #
- #
- #
- #
- #
- 47
- Odpowiedz
Na temat punktów stycznych antykultury i geopolityki. Oraz tego, dlaczego polskie środowisko akademickie podchodzi do obu tych tematów jak do jeża.
Cantrustme z
Komentarze (47)
najlepsze
Karonia ignorują, ale już Hartmana czy tych innych "doktorów" wyzywających "typka z krzyżem" publicznie P-----M, uwielbiają i czczą jak gwiazdy p---o ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pięknie
@DonJohnsonXIII: ja bardziej x1,5. Karoń jest za logiczny dla większości społeczeństwa, bezwzględnej większości.
Nawet w prywatnej formule ktoś ze stopniem naukowym nie powinien dyskutować?!
Wow. Co prawda "śmietankę rozgłosu" zbierają takie Hartmany, czy inne Płatki, ale ciekaw jestem ile takich nieznanych w szerszym kręgu "ynteligentów" wykonuje swoją "robotę po cichu" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
http://kompromitacje.blogspot.com/2019/03/karon-demaskuje-marksizm.html
@Aleale2: pierwsza informacja o Karoniu która się potwierdziła a wyczytałem ją w komentarzu pod filmem brzmiała : polecam oglądać w prędkości x1,5.
A że ma już swoje lata i lubi palić te papierochy, to przynajmniej nie było kłopotów z jego głosem.
@nabzd: przekazuje swoją wielką wiedzę w sposób chaotyczny czym stwarza wrażenie, że p------i farmazony. Miesza za dużo wątków, wtyka w to wiele przykładów a zabija to formą przekazu bo mu się przywiesza. Karonia trzeba słuchać mając już dużą wiedzę z innych źródeł,
@nabzd: Chyba żadnym z nich do końca. Ja go odbieram jako osobę, która dokonała analizy źródeł i syntezy zjawiska, które on sam określa jako "marksizm kulturowy". A ponieważ nikt inny tego oprócz niego nie zrobił to nie ma możliwości aby na tym polu go przegadać.
- Sykulski miał uwagi co do książki Karonia głównie w kwestii tematów i zagadnień, tych nieporuszonych, albo nierozwiniętych: Karoń to kwitował tym, że wybierał to, co uważał za najważniejsze, bo i tak stworzył "kobyłę" na ponad 500 stron, a i tak już obecny rozmiar wielu odstrasza, no bo dzisiaj dłuższe teksty nie cieszą się większą sympatią od krótszych,
- Karoń był ciekaw poruszanych przez Sykulskiego wątków np. agentów