@TheMan: Co prawda będzie to zegarek kieszonkowy, ale na allegro są ich fajne modele w stylu steampunkowym. Na przykład aukcja: http://tnij.org/ij58 (nie moja - po prostu może kogoś zainteresuje). Można czasem znaleźć parę fajnych i stylowych zegarków z różnymi trybikami na wierzchu :)
Jeśli bym miał mieć zegarek na rękę to chyba właśnie tylko po to, żeby móc się patrzeć na takie mechanizmy. Wskazówki w zasadzie nie byłyby mi potrzebne
@morgancar: Zależy jaką wiedzą dysponujesz. 200 lat jeśli zaczynasz od 0 (czyli od nowa wymyślasz koło). Parę miesięcy jeśli posiedzisz w bibliotece. Parę tygodni jeśli twój zawód polega na czymś związanym z techniką.
Jako ciekawostka. Patek już na początku XX wieku robił mechanizmy posiadające znaczny stopień skomplikowania. Z resztą warto wspomnieć, że Patek to utworzona w 1836 roku firma zegarmistrzowska przez Antoniego Patka, Polaka uciekającego po upadku powstania listopadowego na zachód.
Chociaż te zegarki są bardzo bardzo drogie, to warto podkreślić, że jest to jeden z nielicznych produktów wartych takich pieniędzy. Jakość wykonania i technologia werku są niemal kosmiczne.
Będąc kiedyś w Basel (Szwajcaria) przechadzałem się tam jedną z bardziej luksusowych ulic. Na wystawach stały Rolexy i inne cuda, których ceny zaczynały się od kilkunastu tys. franków. Jedna wystawa przykuła moją uwagę. Były tylko zdjęcia zegarków. Bez cen. Same zdjęcia. Marka? Patek Philippe.
@NieruchomyPoruszyciel: No cóż kiedyś się uważało, że tourbillon nie może być tani, teraz chińczycy potrafią wyprodukować taki mechanizm za ~1000zł.
@Masterczulki: Wiele z modeli Pateka jest oczywiście rewelacyjnych, część natomiast pozostałoby niezauważone przez niezainteresowanych (co jest cecha i dobra i złą).
http://www.youtube.com/watch?v=kCSeO0lRHl4 (najbardziej poruszający fragment, ale to końcówka filmu, więc jak ktoś nie oglądał to lepiej sobie go nie psuć, a uwierzcie, że nie warto...)
Uwielbiam zegareczki. Fajnie gdy do jakiegoś Top Geara czy jakichś innych męski dorzucą parę zdjęć zegarków, przyglądam się i przyglądam... A później cena 20 tyś...
Ciekawe, czy za kilkanaście lat będą jeszcze ludzie umiejący coś takiego naprawić. Pewnie będzie to garstka. Sam zawód zegarmistrza powoli zanika, o czym sama się przekonałam. Jedyny zegarmistrz, który ma zakład w pobliżu mojego domu ma chyba z 90 lat. Siedzi zgarbiony staruszek za ladą, bawi się tymi swoimi szwajcarskimi cackami, bo mało ludzi już oddaje swoje zegarki do naprawy. Aż mi głupio było prosić go o skrócenie bransoletki w moim zwykłym
Komentarze (48)
najlepsze
przyjemne z pozytecznym :)
Chociaż te zegarki są bardzo bardzo drogie, to warto podkreślić, że jest to jeden z nielicznych produktów wartych takich pieniędzy. Jakość wykonania i technologia werku są niemal kosmiczne.
Będąc kiedyś w Basel (Szwajcaria) przechadzałem się tam jedną z bardziej luksusowych ulic. Na wystawach stały Rolexy i inne cuda, których ceny zaczynały się od kilkunastu tys. franków. Jedna wystawa przykuła moją uwagę. Były tylko zdjęcia zegarków. Bez cen. Same zdjęcia. Marka? Patek Philippe.
@Masterczulki: Wiele z modeli Pateka jest oczywiście rewelacyjnych, część natomiast pozostałoby niezauważone przez niezainteresowanych (co jest cecha i dobra i złą).
http://www.youtube.com/watch?v=in_ZVmckrmU
http://www.youtube.com/watch?v=3OLEAeky8is (chociaż sam utwór tutaj niewiele ma wspólnego z elektroniką)
http://www.youtube.com/watch?v=kCSeO0lRHl4 (najbardziej poruszający fragment, ale to końcówka filmu, więc jak ktoś nie oglądał to lepiej sobie go nie psuć, a uwierzcie, że nie warto...)
Trailer:
http://www.youtube.com/watch?v=Ek08KvgqFGM
Teledysk:
http://www.youtube.com/watch?v=r9foZ7KVSng
Jak ktoś tego filmu jeszcze nie widział, to polecam gorąco... Niesamowite jest to, że mogę oglądać go wielokrotnie i porusza za każdym