Piękna śmierć. Bardzo bym chciała swoją tak przejść. W mojej rodzinie większość umierała miesiącami i latami na różnego rodzaju raki. Dehumanizacja, poniżenie, cierpienie, strach, ból, bezsens, beznadzieja. Dalekie to od amerykańskich obrazków, w któtych umierającą babcię trzymamy za rączkę, szepcąc sobie do uszek i lulając w ramionach jak bobasa.
@pani_noc: ja "zazdroszczę" dziadkowi śmierci. Zmarł podczas snu, coś z sercem miał. Też bym tak chciał, kładę się spać, chwyta mnie w nocy i nie wiem nawet, że "umarłem"...
@pani_noc: True. Kto nie widział umierającego członka rodziny, którego musiał reanimować, albo członka rodziny, który obecnie umiera na terminalną fazę choroby nowotworowej, powinien zamilknąć w tym temacie. (ʘ‸ʘ)
powiem tak: doswiadczylem kolki nerkowej pare dni temu. byl to najgorszy bol jaki czulem przez cale moje zycie. a wystarczyla tabletka ketonalu, by sobie ulzyc. jak slysze, gdy agonalnie chorym nie pomaga morfina, to nawet nie chce sobie wyobrazac skali tego bolu...
eutanazja na zyczenie powinna byc legalna. #!$%@? konserwy i inne religijne talatajstwo. chca cierpiec na starosc, prosze bardzo, ale od innych wara. w koncu wolna wola, czyz nie?
@Dead_Inside: Mój ojcu miał kolkę nerkową. W życiu nie widziałem tak krzyczącego z bólu człowieka. To było przerażające. Niewiele brakowało i by chodził po ścianach. Nie chce sobie wyobrażać jaki to musi być ból. Ale jak słusznie zauważyłeś, są przypadki kiedy już nie ma dla kogoś ratunku. Można jedynie faszerować go przeciwbólowcami i czekać aż umrze. W takim układzie dobrze jest dać komuś wybór żeby mógł wcześniej ze sobą skończyć i
@kosma1 sporo więcej niż przeciętny człowiek, mniej niż lekarz na ratunkowym. Jedni chcą desperacko żyć, inni są pogodzeni z chorobą i swoim stanem i chcą w spokoju odejść, nic ci do tego co ktoś robi ze swoim życiem. W ogóle jakim trzeba być narcystycznym człowiekiem żeby mieć czelność komuś zabraniać decydować o swoim życiu.
To jest przerażające ??? Ty gościu jeszcze przerażających śmierci nie widziałeś śmierć mojego dziadka który męczył się 2 lata z nowotworem a na koniec umierając dusił się bo nie mógł oddychać. A takich śmierci jest masa i chciał bym mieć możliwość wybrania eutanazji jak bym sie znalazł w takim stanie jak mój dziadek.
Lepiej tak niż mają się ludzie kłaść pod pociągi, skakać z mostów czy umierać miesiącami w męczarniach. Myślę, że ludzie powinni móc decydować o swoim losie, a śmierć jest jego częścią. Gdybym był śmiertelnie chory, to z pewnością eutanazja byłaby opcją którą bym rozważył.
nie moge z tych komentarzy... to jakis dysonans poznawczy, ze widza szczesliwa osobe, ktore sobie spokojnie zasypia na zawsze, zamiast obsranego, wyjacego z bolu czlowieka, ktory gasnie prezz wiele dni, tygodni?
@Dead_Inside: Wiekszosc w zyciu nie widziala obsranego i wyjacego z bolu czlowieka ktory nie moze wstac z lozka, to nie maja do czego porownywac. A jak widzieli i nadal maja problem, to swiadczy wylacznie o deficytach emocjonalnych.
@SebastianSynJanuszaIGrazyny Jeśli to cie przeraża to może zajdź do hospicjum i popatrz na ludzi którzy umierają tam w cierpieniach i mękach. Każdy człowiek powinien mieć możliwość decydowania o swojej śmierci w godny sposób, a nie obsrany, nafaszerowany morfiną i konający z bólu przez ostatnie dni, czy miesiące.
Wybór miejsca, warunków i czasu odejścia z ziemskiego padołu to dla mnie tryumf życia nad śmiercią. Pewnie za chwilę zlecą się tutaj katotaliby ze swoim sofizmatycznym #!$%@? o zbawieniu i cierpieniu.
Komentarze (659)
najlepsze
W mojej rodzinie większość umierała miesiącami i latami na różnego rodzaju raki. Dehumanizacja, poniżenie, cierpienie, strach, ból, bezsens, beznadzieja. Dalekie to od amerykańskich obrazków, w któtych umierającą babcię trzymamy za rączkę, szepcąc sobie do uszek i lulając w ramionach jak bobasa.
eutanazja na zyczenie powinna byc legalna. #!$%@? konserwy i inne religijne talatajstwo. chca cierpiec na starosc, prosze bardzo, ale od innych wara. w koncu wolna wola, czyz nie?
zreszta, wolny
Ale jak słusznie zauważyłeś, są przypadki kiedy już nie ma dla kogoś ratunku. Można jedynie faszerować go przeciwbólowcami i czekać aż umrze. W takim układzie dobrze jest dać komuś wybór żeby mógł wcześniej ze sobą skończyć i
Ty gościu jeszcze przerażających śmierci nie widziałeś śmierć mojego dziadka który męczył się 2 lata z nowotworem a na koniec umierając dusił się bo nie mógł oddychać.
A takich śmierci jest masa i chciał bym mieć możliwość wybrania eutanazji jak bym sie znalazł w takim stanie jak mój dziadek.
Gdybym był śmiertelnie chory, to z pewnością eutanazja byłaby opcją którą bym rozważył.
@kosma1: Chodzi o sranie przed, kiedy z bólu albo starości nie kontrolujesz zwieraczy i walisz pod siebie. w dupie byłeś, gówno wdziałeś.