Jamajka – prawdziwe oblicze. Czy na pewno to wyspa pełna peace & love?
W podróżowaniu najważniejsza jest świadomość miejsca gdzie jedziemy. Czasem prawdziwe oblicze kraju jest mocno zakłamane. Dobrym przykładem jest..Jamajka. Oczywiście wielu było i wraca zadowolonych. Tak czy inaczej miejmy świadomość,że na wyspie bywa bardzo niebezpiecznie.Nie odradzamy-uświadamiamy
CzteryKranceSwiata z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 192
- Odpowiedz
Komentarze (192)
najlepsze
Porównaj sobie informacje na stronie MSZ z informacjami jakie udziela jego brytyjski odpowiednik. Przed wyprawą do Meksyku z brytyjskiej strony oprócz bardzo istotnych informacji, których polski MSZ nie podaje mogłem dowiedzieć się by uważać na balkonach bobalustrady są zazwyczaj niższe niż standardowe w UK.
Treasure Beach to jedno z najbardziej wyluzowanych miejsc z moich podróży. Bar na plaży, super ludzie. P--o w jednej ręce, blant w drugiej.
Ciekawym miejscem na Jamajce są też Blue Mountains. Na najwyższy szczyt Jamajki idzie się nocą w tunelu wyciętym w dżungli aby zobaczyć świt słońca. Można się tam też wybrać na plantację kawy i marychy (oba produkty najwyższej jakości)
Pamietam gdy bedac na Dominikanie rowniez bylo zabronione wychodzenie z osrodka. Wycieczko fakultatywne byly z obstawa ochrony albo policji. Na osrodku w ciagu dnia byla ochrona z bronią maszynowa a w nocy na plazy chodzila ochrona z shotgunem.
Osobiście polecam Meksyk. Rejon Cancun Playa del Carmen. Super bezpiecznie i fantastyczni ludzie. Pozdrozowalem komunikacja miejska. Playa del Carmen chodzilem po turystycznych i mniej turustycznych miejscach i nigdzie nie bylo problemow.
Dlaczego ludzie są tacy wystraszeni przed nazywaniem rzeczy po imieniu.
Napiszcie normalnie żeby uważać na MURZYNÓW bo są niebezpieczni, są rasistowscy, mogą okraść, pobić albo nawet zabić.
Taka poprawność polityczna może doprowadzić do tragedii. Przeczyta waszego bloga ktoś mało zorientowany w kulturach i dowie się tylko żeby uważać bo jest niebezpiecznie. Ale nie dowie się KTO albo CO jest zagrożeniem. Potem wyjdzie wieczorem na spacer zobaczy grupkę takich sympatycznych "raperów" jak z teledysków, podejdzie zagadać i skończy pocięty w krzakach.
Człowiek, który pojedzie sobie na "olinkluziw" do np. Brazylii czy też jakąś inną Dominikanę oczywiście będzie się czuł tam bezpiecznie i spędzi miło czas. Jeśli jednak posłuchasz takiego kogoś, weźmiesz
@JudeMasonPolakozerca: Z tym, że ta korelacja się powtarza w zasadzie wszędzie na świecie, od bogatych europejskich krajów, przez USA, aż po Azję i Afrykę. Z czego, w wielu miejscach to jest ich własny wybór, bo chyba nie chcesz mi powiedzieć, że przykładowo murzyni mieszkający w Paryżu mają słaby dostęp do edukacji czy ogólnie "biedę" (w jednym z najbardziej