Wykopki znów łyknęły fejka
![Wykopki znów łyknęły fejka](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_Qwchaawc3EXDNn5pBfIbW5PjqRXDOohX,w300h194.jpg)
O tym, jak uprzedzenia i urojenia przeszkadzają w prawidłowym odbiorze rzeczywistości na przykładzie dawnych redpillersów, czyli bloga swiadomosc-zwiazkow.pl
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 84
O tym, jak uprzedzenia i urojenia przeszkadzają w prawidłowym odbiorze rzeczywistości na przykładzie dawnych redpillersów, czyli bloga swiadomosc-zwiazkow.pl
Być może kojarzycie takiego bloga, swiadomosc-zwiazkow.pl (dawniej redpillersi.pl)? Osobą, która najczęściej dodaje znaleziska linkując do tej strony jest niejaki użytkownik wardenga. Nie wiem, czy on jest autorem tej strony, nie pytałem, choć dość zaciekle stara się bronić wszystkich tez, które się tam pojawiają.
Co możemy wyczytać o autorze?
Że jest analitykiem, obserwatorem, empatą, ale również że zajmował się IT, sprzętem, gierkami, botaniką, tłumaczeniem gier, natomiast nigdy nie zajmował się psychologią, pedagogiką, psychoterapią czy socjologią, co nie jest bez znaczenia dla jakości jego artykułów.
W opisie tego znaleziska wkradł się zabawny błąd, powtórzony później w tekście. Powiedziałem "zabawny"? To przepraszam, bo osobiście sądzę, że nie ma nic zabawnego w tym, by podając fałszywe dane, propagować uprzedzenia bądź nienawiść wobec innych osób ze względu na płeć i utrwalać szkodliwe postawy. Chodzi o tekst:
Wiecie, że od 10 do 30% ojców wychowuje cudze dzieci?
I dalej w treści artykułu:
Różne badania pokazują przerażające dane. Niektóre mówią, że 25% procent ojców nie wychowuje własnych dzieci w Australii: LINK1
Do 30% ojców wychowuje cudze dzieci w innych krajach:
Zbiór pomocnych treści o rodzicielstwie: LINK4
Jak mierzymy fałszowanie ojcostwa (te badanie podaje ~10% oszukanych ojców): LINK5
Odkąd kobiety częściej stosują antykoncepcję te liczby zmniejszyły się do około 10% kukułczych jaj:
Co dwunasty ojciec w Polsce wychowuje cudze dziecko
Co dziesiąty Polak wychowuje nie swoje dziecko
Z czym mam problem? Zacznijmy od końca, od dwóch ostatnich linków podawanych przez autora bloga.
Pierwszy odnośnik przenosi nas na stronę dna.info.pl na której jest parę artykułów dotyczących badania pokrewieństwa, badań genetycznych czy badań ojcostwa. Sam tekst artykułu nie jest poparty odpowiednim źródłem, zamiast tego wkleja się słynne słowa doktora Rafała Płoskiego, genetyka, który podobno powiedział, że w Polsce co dwunasty ojciec wychowuje nie swoje dziecko.
Problem w tym, że dziennikarze Newsweeka dotarli do pana doktora w 2013 roku i zadali mu pytanie o te dane. Oto, co możemy przeczytać w artykule:
Nie znam takich badań - zarzeka się doktor Płoski. - Wszyscy to cytują, ale nie wiadomo, skąd to wzięli.
Sądzę, że skoro sam rzekomy autor badań zaprzecza iż zna takie dane, komentarz jest zbędny. Dane podawane przez dna.info.pl są wyssane z palca jeśli chodzi o to zagadnienie.
Drugi odnośnik linkuje do artykułu Faktu. Tam rzecz jasna nie ma żadnych źródeł. Wartość artykułu jest zerowa.
Zajmijmy się teraz poszczególnymi linkami, już w prawidłowej kolejności:
Link 1 - Stronka australijskiego ruchu walki o praw mężczyzn. Nie ma tam żadnych badań ani źródeł. Jest w zasadzie coś w rodzaju manifestu i parę informacji o testach DNA. Ponadto, na końcu tekstu jest podana informacja, że nawet 25% przetestowanych mężczyzn zostało oszukanych w sprawie ojcostwa. A więc zgadza się? No nie. Ta informacja, jeśli jest prawdziwa, nie mówi o tym, że, cytując autora bloga: " 25% procent ojców nie wychowuje własnych dzieci w Australii" tylko że w przypadku 25% mężczyzn którzy z różnych powodów postanowili wykonać test na ojcostwo, ustalono, że wychowywali oni nie swoje dziecko.
Link 2 - Kolejna strona ruchu obrony praw mężczyzn. Znów brak źródeł, poza powołaniem się na raport American Association of Blood Banks. Odnośnika brak. Znów jednak mowa jest o mężczyznach przetestowanych a nie wszystkich.
Link 3 - Strona alt-rightowa Jeffa Rense'a, w tekście czytamy, że 30% mężczyzn, którzy wykonali testy na ojcostwo, wychowywało cudze dzieci, źródeł brak. Autor bloga swiadomosc-zwiazkow.pl nie ma jednak problemu z powoływaniem się na tę stronkę i po raz kolejny odnoszeniem wyniku do całości populacji.
Link 4 - Strona przydatna pod tym kątem, że można znaleźć raport, na który powołuje się autor z tekstu w linku nr 2. Możemy znaleźć w raporcie potwierdzenie wspomnianych danych, że w przypadku akredytowanych laboratoriów testy wykluczyły ojcostwo w przypadku 28.2% przebadanych ojców. Wciąż, mówimy o osobach przebadanych.
Link 5 - Strzał w stopę autora. Badanie absolutnie nie potwierdza hipotezy o 10% ojców wychowujących cudze dzieci, wyraźnie natomiast wskazuje, że jest to szeroko rozpowszechniona, zupełnie nieuzasadniona wartość, która najprawdopodobniej jest przeszacowana dla większości populacji i wskazuje, że zbieranie danych wśród laboratoriów, które prowadzą badania wśród osób kwestionujących ojcostwo, nie jest wiarygodne i prowadzi do znacznych przeszacowań. W kontrze do takich danych podaje wartości uzyskane w badaniach, których celem nie było kwestionowanie ojcostwa - mediana wyniosła 3,7% (różne źródła podają wartość od 2,0% do 9,6% ojców wychowujących cudze dzieci).
3,7%
Autor zagrzmiał: "Różne badania pokazują przerażające dane".
Tymczasem okazało się, że z dużej chmury mały deszcz, a to, co jest najbardziej przerażające, to fakt, że znalezisko z tak ewidentną informacją nieprawdziwą, dla której autor nie znalazł żadnego potwierdzenia w wiarygodnych źródłach (badaniach, metaanalizach) wjechało z buta na główną, pielęgnując u niektórych użytkowników nieuzasadnione fobie, innych utwierdzając w uprzedzeniach czy w nienawiści ze względu na płeć.
Dla tych, którzy nie pojmują podstawowej różnicy - autor zebrał niektóre teksty mówiące o blisko 30% ojców, u których badanie potwierdziło, iż zostali wrobieni w ojcostwo i w sposób zupełnie nieuzasadniony dokonał rozszerzenia na ogół populacji. Dlaczego nieuprawniony?
Bo nie wolno przyjmować sytuacji nietypowych jako typowe. Ludzie, którzy chodzą wykonać testy, chodzą tam z zamiarem podważenia swojego ojcostwa. Na ogół mają ku temu przesłanki, mówiąc wprost, wiedzą, lub mają silne podejrzenia, że zostali zdradzeni, więc dziecko może nie być ich.
Żeby wartość 30% była w ogóle prawdopodobna w odniesieniu do ogółu, to, mówiąc w dużym uproszczeniu, tyle samo partnerek musiałoby zdradzać swoich partnerów, nie korzystając z żadnych środków antykoncepcyjnych, w trakcie dni płodnych, udanie ukrywając ten fakt przed partnerem. Pomijając, czy wartość 30% zdrad brzmi prawdopodobnie (wg niektórych źródeł owszem, ale nie to jest tematem znaleziska), widać jak wiele innych warunków należałoby jeszcze spełnić. Sceptycyzm powinien być więc pierwszą reakcją na tak podane dane.
Niestety, nie był. Zamiast informacji nieprawdziwej, główna. Brawo wykopki.
Oczywiście, uprzedzając niektóre reakcje, jestem przeciwny oszukiwaniu ojców, jak również uważam, że procedury dotyczące zaprzeczenia ojcostwa powinny być uproszczone, co wciąż nie zmienia faktu, że wykopano informację nieprawdziwą.
Komentarze (84)
najlepsze
źródło: comment_s9DzCRZ9bLaQTQqNax3diIVBJbVNEFew.jpg
Pobierzźródło: comment_xymuMuskZrLWbaeOKg5vCGZpJBpL55DE.jpg
PobierzNie. Dalej czepiam się nawet tej wartości 10%, na którą nie ma żadnych dowodów, a jeden z wklejonych przez Ciebie linków wprost mówi, że ta szeroko rozpowszechniona wartość jest przeszacowana. Nie czytasz tego, do czego się odnosisz.
Kłamstwo, nie
Czym różni się redpill od współczesnego feminizmu? Zwrotem. Cała reszta to jeden #!$%@?.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A wykopy mogły lecieć z innych powodów, bo sama statystyka nie byłą chyba sednem artykułu.
https://www.wykop.pl/link/4477529/comment/57614969/#comment-57614969
@Slonx: A nic, świadczy to tylko o tym że wykopali ale nie łykali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Slonx: Ogólnie się z Tobą zgadzam, ale sam też napisał na tej stronie, że nie jest psychologiem i to było widać, że pisze koleś, który nie ma za bardzo pojęcia. No nie wiem, kto mógł poważnie te teksty potraktować.
https://www.kqed.org/science/11450/new-dna-studies-debunk-misconceptions-about-paternal-relationships
Ale jak to? Nie może być, żeby takie akcje działy się na tym elitarnym (powtarzam ELITARNYM!) portalu dla ludzi oświeconych ( ͡° ͜ʖ ͡°)