W wojsku mieliśmy takiego jednego "Arnoldzik" na niego wołaliśmy, ważył chyba ze 35 kg. Rubież na strzelnicy mieliśmy lekko pod górkę i jak deszcz popadał to Arnoldzik po każdym strzale musiał się podczołgiwać na pozycję bo zjeżdzał wraz z odrzutem( ͡°͜ʖ͡°) Przy ciągłym to by miał całkiem sprawny napęd do odwrotu z pola walki xD
Stal jak #!$%@?. To ani postawa frontalna ani polfrontalna. Co te dwa gamonie w niewidzialnym wdzianku tam robią? Instruktor powinien stać za nim, a nie obok.
Komentarze (153)
najlepsze
Rubież na strzelnicy mieliśmy lekko pod górkę i jak deszcz popadał to Arnoldzik po każdym strzale musiał się podczołgiwać na pozycję bo zjeżdzał wraz z odrzutem( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przy ciągłym to by miał całkiem sprawny napęd do odwrotu z pola walki xD
Mnie szkolono tak, że pozycja strzelecka musi ci zapewnić:
- stabilność
- możliwość szybkiej zmiany kierunku
- stabilność
Z kolegami robiliśmy na sucho test, trzymasz klamkę a kolega próbuje cię wyprowadzić z równowagi przez popychanie.
Ten który nie mógł ustać w miejscu, nie mógł strzelać z broni długiej do puki nie opanował tego elementu.
@rolerek:
źródło: comment_5CEObqmHasFQPLCUkJIUUmKsDwsCMrHF.gif
PobierzI dobrze powiedział.
"Widziałeś tego typa co serie puścił, cud że żyje!"
@ku2yn: raczej cud, że żyjemy
Strzelec dostał paraliżu (。◕‿‿◕。) mięciutkie nogi tak szybko.