Kiedyś właściciel pola namiotowego opowiadał nam jak obszedł przepis niemożności stawiania nowych konstrukcji ileś tam metrów od linii brzegowej. A że chciał postawić wiatę z grillem to nie było jak. Ale znalazł, że ten przepis nie dotyczy miejsc kultu. Więc postawił wiatę, powiesił święty obrazek i się urzędnicy odwalili ( ͡º͜ʖ͡º)
Komentarze (3)
najlepsze