"Pitbull. Ostatni pies" - recenzja pisana z pozycji ultrasa Pasikowskiego
Władysław Pasikowski przejął pracę po Patryku Vedze (to wiadomo) naniósł potrzebne poprawki na scenariusz, wskoczył w nie do końca swoje ciuchy i wskrzesił markę. Wykonał robotę, za którą wziął pieniądze i z której producenci powinni być zadowoleni. A ja? Ultras twórczości Władysława Pasikowskiego?
patra9 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- Odpowiedz