Głupi pomysł - bo atrapy są bardzo skuteczne i przede wszystkim tanie.
Poza tym jak już ktoś dostał mandat - to znaczy, że jechał za szybko, a przecież chodzi o to żeby ludzie jeździli bezpiecznie, Więc atrapy są idealnym rozwiązaniem !
@Shinzo: "Poza tym jak już ktoś dostał mandat - to znaczy, że jechał za szybko, a przecież chodzi o to żeby ludzie jeździli bezpiecznie"
- Nie. Chodzi o to aby ludzie docierali do celu. Niestety często fakt że dostał mandat znaczy jedynie tyle że dostosował prędkość do warunków nie do widzimisię wójta. Dzisiaj wójt może sobie ustawić fotoradar gdzie chce. Także na szerokim, doskonale widocznym prostym odcinku.
W Sejmie pojawił się postulat, by tę sytuację zmienić. Jednym z jego autorów jest Janusz Piechociński z sejmowej komisji infrastruktury. Zgodnie z nowym projektem za łapanie piratów ma być odpowiedzialny jeden centralny system, i jedna instytucja - Inspekcja Transportu Drogowego - do niej będą też trafiały pieniądze z mandatów
Komentarze (3)
najlepsze
Poza tym jak już ktoś dostał mandat - to znaczy, że jechał za szybko, a przecież chodzi o to żeby ludzie jeździli bezpiecznie, Więc atrapy są idealnym rozwiązaniem !
- Nie. Chodzi o to aby ludzie docierali do celu. Niestety często fakt że dostał mandat znaczy jedynie tyle że dostosował prędkość do warunków nie do widzimisię wójta. Dzisiaj wójt może sobie ustawić fotoradar gdzie chce. Także na szerokim, doskonale widocznym prostym odcinku.
Ciekawe jakiego znajomego ma Piechociński w ITD?