Witam, tydzień temu wróciłem z wakacaji z kanar (5.5h lotu) do warszawy o godzinie 4 w nocy, gdzie zostawiłem samochód na parkingu ParkingLider. Pierwszy raz spotkałem się z parkingiem, gdzie trzeba zostawic kluczyki, ponieważ to oni przeparkowują samochód. Niestety nie chcieli się zgodzić, że ja zaparkuje w wyznaczonym miejscu. Do lotu zotało nie całe 2 godziny, więc nie miałem już czasu na szukanie innego parkingu, więc zostawiłem kluczyki. Podczas odbierania samochodu było bardzo ciemno, parking kompletnie nie oswietlony, prócz wejscia do biura(baraka), do tego deszcz. Obszedlem samochód dookoła, lecz praktycznie nic nie było widac i na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało ok. W środku jak po imprezie w aucie, dywaniki wywalone do tylu, błoto na drzwiach od środka, na kierownicy i desce, bałagan duży. Parking pełen aut, zastawili mi samochod, że nawet wyjechać nie mogłem, poprosiłem o pomoc to kazdy mowil, ze zaraz odjedzie i prosze czekac. Byłem 20h na nogach (w tym 5.5h lotu + 3 odprawa, bo 30 min czekalismy w WWA na bagaż). Pomyślalem, że pojade zaraz na oswietlona stacje i zobacze auto. I tak jak przeczuwałem, nadkole i zderzak całe przerysowane, ktoś prawdopodobnie zahaczył o inny samochod. Wróciłem na parking ale powiedzieli, że z chwilą wyjazdu z parkingu mogę ich pocałować wiecie gdzie. Mogę coś z tym zrobic ? Pomóżcie proszę
Komentarze (175)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jeśli nie masz możliwości pożyczyć polerki, to możesz kupić krążek na wiertarkę (generalnie to kiepskie rozwiązanie, ale na jednorazowe polerowanie wystarczy). Pasta ma właściwości tnące, powinnienes dać radę to usunąć prawie całkowicie.
Prędzej usługę polerki całego auta + skupienie się na tej przecierce zaoferują :)
proces cywilny może być długi i kosztowny (taniej chyba będzie to naprawić), a wyrok raczej może ci się nie spodobać ...
zostawienie samochodu na parkingu z kluczykami to jednak poważna aberracja - było taniej niż na parkingu lotniskowych?
zostawić kulczyki do samochodu i wyjechać na urlop ... no nie wiem czy byłby to spokojny urlop
oceniając na trzeźwo - tak jak napisałem wyżej - koszty i czas który poświęcisz oraz bardzo niepewny wynik ... raczej się nie opłaca (no chyba że uda ci się zablefować - przygotuj