Nie znasz się na polityce? Lepiej nie głosuj!
Ze wszystkich stron słyszymy zachęty do głosowania. Mówi się, że im wyższa frekwencja tym lepiej. Ale czy na pewno? A jeśli ktoś nie ma pojęcia o polityce, nie wie kogo poprzeć, to też powinien głosować? Czy dokona odpowiedniego dla kraju wyboru? Może wtedy lepiej zostać w domu?
- #
- #
- #
- 101
Komentarze (101)
najlepsze
Im wiecej ludzi by glosowalo tym gorszy bylby odsetek odpowiedzi poprawnych. Oczywywiscie moznaby zapytac tylko scislowcow ale to niedemokratyczne.
A tu klasyk:
http://www.wykop.pl/ramka/227103/chca-zakazac-stosowania-wody-pl/
A wiesz co to jest prawdopodobienstwo?
Bardziej prawdopodobne jest to ze ktos z wyzszym wyksztalceniem rozumie o czym mowia politycy i potrafi rozroznic populiste od realnego polityka
a w przypadku robotnika fizycznego z ledwo ukonczona podstawowka takie prawdopodobienstwo jest raczej nikle.
"Nie wyobrazam sobie, kto mialby ukladac te pytania i o
coś jak u nas tylko że u nas jest banda zidiociałych polaków
Połowa (sic!) na 60-70% pytań odpowiedziała "brak zdania".
Kilka osób z drugiej grupy miało problemy z odpowiedziami na wiele pytań, jednak po krótkiej dyskusji zaznaczała T lub N.
Tylko kilka osób popisało się własnym zdaniem...
Dwie pierwsze grupy zapytane przed testem na kogo będą głosować odpowiadało najczęściej że na jedyną słuszną tefałenowską postać lub że nie wie.
Wszyscy jednak deklarowali udział w wyborach.
Wniosek: głosuje
:(
Uważam, że takie rzeczy powinny być w TV, a nie tu, bo ludzie z niecenzurowanym dostępem do wiedzy i korzystający z wykopu wiedzą więcej niż przeciętny Polak.
A tak poza tym to myślicie, że są mądrzy znający się naprawdę na polityce? To ja wam powiem, że dzisiaj nawet tytuł doktora tego nie gwarantuje.
A tak najlepiej to dajmy możliwość głosowania tylko osobom z mgr. Wtedy zobaczycie, że to
Cóż, myślę, że dotyczy to również sytuacji, w której ktoś się tym nie interesuje. Nie musi. Niech zostawi wtedy głosowanie ludziom, którzy dbają i którzy chcą się na tym znać. A sam zadba o wyżywienie swojej rodziny (bo to są priorytety).
najważniejsze, żeby taki wyborca znał program partii, na którą ma zamiar głosować, lub zdawał sobie sprawę z braku takiego programu.