Niby podobna tematyka, ale książki znacznie różnią się od siebie. W książce p. Dzido narracja prowadzona jest problemowo, natomiast u p. Herbich każdy rozdział tworzy odrębną historię konkretnej bohaterki. Mnie do gustu przypadł drugi sposób - w większym stopniu jestem w stanie poznać życiorysy kobiet-bohaterek książki. Poza tym w książce p. Herbich jest też dużo miejsca na opisy codzienności i anegdoty z życia, czego nie ma u p. Dzido. Polecam więć "Dziewczyny
Komentarze (1)
najlepsze
Polecam więć "Dziewczyny