Witam szanownych Wykopowiczów
Chciałbym pokazać Wam jak pewien oszust chciał mnie wykiwać kupując na Allegro przez PayU. Często zastanawiłem się nad kwestią bezpieczeństwa na Allegro, ale muszę przyznać, że czegoś takiego się nie spodziewałem.Osoba która próbowała mnie oszukać to był użytkownik niezarejestrowany (uważać na takich!). Ogólnie rzecz biorąc użytkownik wybrał płatność przez PayU,następnie powiadomił mnie o dokonaniu płatności. Owszem dostałem taki e-mail na pocztę elektroniczną. Polecam przyjrzeć się dokładnie! ;)
Następnie poprosiłem go o wysłanie zdjęcia z dowodem wpłaty przez PayU, wysłał mi po 10 minutach zdjęcie, które od razu
wydało mi się nieprawidłowe...
Oczywiście ze względów ostrożności dokładnie przyjrzałem się owym "dowodom". Mam 100% pewności iż są to
falsyfikaty. Dlaczego? W pierwszym załączniku widzimy, że rzekome potwierdzenie płatności nie jest wysłane przez potwierdzony e-mail PayU, adres payv@opoczta.pl również się nie zgadza, więc oszust podrobił dowód wpłaty, której nie wykonał. Na drugim zdjęciu widzimy od razu, że tekst potwierdzający jest fałszywy. Na koniec chciałbym udostępnić ostatnią wymianę zdań z owym oszustem (konwersacja przez steam). Po moim kluczowym pytaniu od razu wyłączył czat i usunął mnie z osób mogących prowadzić z nim
konwersację online.Oczywiście oszust przedmiotu nie otrzymał, pozostaje jednak sprawa prowizji z Allegro, ale mam nadzieje, że po moim e-mailu do nich to wyregulują.
A więc podsumowując, chciałbym podczas sprzedawania na Allegro przez PayU dokładnie sprwadzali jakie dostajecie wiadomości, od kogo i zawsze próbowali szukać błędów/nieprawidłowości. "Danych" oszusta nie zamazuję, gdyż prawdopodobnie też są fałszywe :]
W tym momencie czekam na odpowiedź od Allegro w tej sprawie.
A czy komuś z Was przydarzyło się komuś coś podobnego?
Pozdrawiam i życzę miłej soboty :)
Diesel
Komentarze (5)
najlepsze